Grupa kapitałowa Fabryki Farb i Lakierów Śnieżka wypracowała w ciągu trzech kwartałów tego roku prawie 397,2 mln zł przychodów i 34,8 mln zł zysku netto. W stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego oznacza to wzrost odpowiednio o 17,4 i 10,8 proc. - Przychody udało nam się zwiększyć głównie dzięki boomowi w budownictwie, sprzyjającej pogodzie oraz konsekwentnej polityce marketingowej - mówi Witold Waśko, wiceprezes i dyrektor ds. ekonomicznych Śnieżki.
Intensywny marketing
Ostatnio zarząd szczególny nacisk kładł na promocję farb oferowanych pod marką Magnat oraz Barwy Natury. To sprzedaż tych wyrobów cechowała się najwyższym, bo kilkudziesięcioprocentowym, wzrostem. Biorąc pod uwagę geograficzny podział sprzedaży, największe znaczenie odgrywał rynek polski, na którym zrealizowano 68,7 proc. przychodów. Zdecydowanie mniejszy udział mają Ukraina, Białoruś, Mołdawia, Rosja i Rumunia. - W Polsce osiągnęliśmy 17-proc. wzrost sprzedaży. Jeszcze lepiej było na rynkach zagranicznych - twierdzi W. Waśko.
Rosnące koszty
Dużej dynamice przychodów nie towarzyszyła jednak już tak szybka poprawa zysków. W efekcie rentowność netto grupy spadła z 9,3 do 8,8 proc.