Konsorcjum hiszpańskich banków i firm finansowych, na którego czele stoi madrycka grupa Gala Capital, jest gotowe zapłacić za krajowe linie lotnicze więcej pieniędzy, niż daje amerykański fundusz inwestycyjny Texas Pacific Group do spółki z British Airways.

Inwestorzy, wśród których są m.in. firmy dwójki miliarderów - Alicii Koplowitz i Manuela Jove, a także jeden z banków z Bilbao, przez cztery tygodnie badali księgi Iberii. Wycenili akcję firmy na 3,6-3,9 euro. Według tej ostatniej ceny, hiszpański przewoźnik byłby wart 3,7 miliarda euro, czyli o około 10 proc. więcej, niż zaproponowały zań amerykański fundusz i British Airways. Hiszpańscy inwestorzy twierdzą, że lada chwila mogą złożyć formalną ofertę.

Analitycy przewidują wojnę na oferty. Texas Pacific i brytyjskie linie bowiem najprawdopodobniej łatwo nie odpuszczą, zwłaszcza że British Airways już teraz mają 10 proc. akcji Iberii i jako inwestor branżowy mogą przedstawić atuty, których brakuje rywalom. Hiszpański przewoźnik jest łakomym kąskiem. Ma dobre perspektywy związane głównie z obsługą ruchu do Ameryki Południowej.

Jeszcze w kwietniu gazety spekulowały, że Gala Capital będzie chciała dołączyć do wspólnej oferty Texas Pacific i British Airways. Bloomberg