Ponad 520 mln zł zarobiło przez trzy kwartały tego roku 15 działających obecnie towarzystw emerytalnych. To o prawie 20 proc. więcej niż po trzech kwartałach 2006 roku. W stosunku do II kw. 2007 r. zysk powiększył się o przeszło 57 proc.
Największy zysk odnotowało PTE ING Nationale-Nederlanden. Wyniósł on 153,7 mln zł. Większy pod względem liczby klientów i aktywów rywal PTE ING, czyli Commercial Union, zarobił mniej, bo niespełna 138 mln zł.
Najwyraźniej PTE CU chciałoby zostać liderem rynku także pod względem wielkości zysku. W stosunku do trzech kwartałów 2006 r. wzrósł on bowiem o ponad 24 proc., podczas gdy zarobek ING urósł tylko o niespełna 11 proc. Jednak istnieje ryzyko, że CU spadnie na drugą pozycję pod względem liczby klientów, jako że PTE ING bardzo dużo inwestuje w akwizycję. Przez 9 miesięcy wydało na pozyskanie nowych klientów ponad 50 mln zł. Tymczasem pod względem wydatków na akwizytorów (ok. 23,5 mln zł) CU jest dopiero na piątym miejscu. Wyprzedzają go PZU (33 mln zł), Axa (32 mln zł) oraz Nordea PTE (24,3 mln zł). Łącznie na akwizycje PTE wydały prawie 230 mln zł). W rezultacie w ciągu ostatniego kwartału liczba członków OFE ING wzrosła o 61 tys. osób (2,4 proc.), do 2,56 mln, a OFE CU pozyskał 47 tys. nowych klientów (wzrost o 1,7 proc., do 2,7 mln). Tempo wzrostu liczby klientów wszystkich OFE w tym okresie sięgnęło 2,5 proc.
Rosną także koszty wynagrodzeń pracowników PTE. Przez 9 miesięcy pochłonęły one 63 mln zł, czyli o 7 mln zł więcej niż rok wcześniej. Oznacza to, że wzrost płac w tej branży przekracza średnią dla całej gospodarki, która wyniosła 9,7 proc. dla III kwartału 2007 r.
Mimo sporych wydatków na akwizycję i pensje, towarzystwa zwracają baczną uwagę na koszty. Na koniec III kw. łączne wydatki PTE sięgnęły blisko 690 mln zł, czyli wzrosły o 11,5 proc. w stosunku do analogicznego okresu roku 2006. Tymczasem wzrost przychodów przekroczył 15 proc. (z 1,098 mld zł do 1 267 mld zł).