Aż o 24 proc. potaniały wczoraj akcje banku Northern Rock z Newcastle, kiedy okazało się, że przedstawione oferty firm zainteresowanych inwestowaniem w tę spółkę są poniżej jej wartości rynkowej na koniec sesji w piątek.
Dwa miesiące temu Northern Rock musiał skorzystać z pomocy Banku Anglii, gdyż z powodu blokady na rynkach kredytowych nie mógł pożyczyć pieniędzy gdzie indziej. Kłopoty z finansowaniem działalności sprawiły, że klienci zaczęli wycofywać depozyty.W piątek mijał termin, w którym potencjalni chętni do ratowania Northern Rock mieli wyrazić zainteresowanie inwestycją.
Jedna propozycja napłynęła od Virgin Group, kontrolowanej przez znanego biznesmena Richarda Bransona, a kolejne zaprezentowali m.in. Luqman Arnold, były szef Abbey National, oraz J.C. Flowers&Co. Rząd gotów jest pomóc inwestorom, nawet gdyby jego wsparcie musiała zaakceptować Komisja Europejska.
Bloomberg, Reuters