Przegląd prasy

Publikacja: 20.11.2007 08:06

Financial Times

19 listopada 2007

Inwestorzy

pchają się do Afryki

Afryka znajduje się w centrum zainteresowania inwestorów lokujących na rynkach wschodzących. W poszukiwaniu większych zysków inwestorzy spekulacyjni, bankowcy i spółki starają się znaleźć okazję w najbardziej oddalonych zakątkach świata.

Zainteresowanie to jest jeszcze większe ostatnio, wobec zawirowań na zachodnich rynkach kredytowych, bo afrykańskie rynki wykazują niską współzależność zarówno między sobą, jak i z innymi rynkami wschodzącymi i rozwiniętymi.

Inwestorów najbardziej zachęca potencjał wzrostu subsaharyjskiej Afryki. W ostatnich latach odnotowano tam

znaczącą poprawę sytuacji gospodarczej, do czego przyczynił się boom cenowy na rynku surowców, a także dość

powszechne anulowanie zadłużenia

najbiedniejszym państwom tego regionu.

W 2006 roku prywatny kapitał zainwestował tam około 45 mld USD, prawie

6 proc. PKB, w porównaniu z 9 mld USD w 2000 r.

Wall Street Journal

19 listopada 2007

Ważny test dla francuskiego nadzoru

Przeciągająca się batalia o przejęcie z udziałem hiszpańskiej firmy budowlanej i jej francuskiego rywala jest testem stanowczości francuskiego nadzoru. Pięć miesięcy temu regulator rynku finansowego (AMF) ukarał hiszpańską firmę budowlaną Sacyr Vallerhemoso za, jego zdaniem, nielegalne zgromadzenie pakietu kontrolnego firmy Eiffage. AMF uważa, że Sacyr działał w porozumieniu z innymi inwestorami bez ogłoszenia wezwania na wszystkie papiery. Francuskie prawo stanowi, że trzeba to zrobić, jeśli spółka ma 33,3 proc. lub więcej akcji tamtejszej firmy. AMF wkroczył do akcji w kwietniu, kiedy Sacyr przedstawi prospekt bezgotówkowej oferty na Eiffage, z którego wynikało, że ma 33,3 proc. akcji francuskiej spółki. Według regulatora, Sacyr współpracował z udziałowcami mającymi 17,6 proc. Eiffage. Hiszpanom kazano ogłosić ofertę w gotówce i po wyższej cenie, niż sami płacili, kiedy zaczęli kupować walory. Sacyr natychmiast złożył apelację. Sprawa wciąż jest w sądzie.

Wiedomosti

19 listopada 2007

Afera z długiem

uderza w ministra

W Rosji wybuchł skandal związany z machinacjami przy obsłudze zagranicznych płatności. W aferę zamieszani są m.in. Siergiej Storczak, zastępca ministra finansów, Wadim Wołkow, przewodniczący rady nadzorczej Międzyregionalnego Banku Inwestycyjnego oraz Wiktor Zacharow, prezes Sodeksimu, pośrednika handlowego. W piątek uczestnicy skandalu zostali aresztowani. Prokurator oskarża ich o przywłaszczenie 10 mln USD z kasy

państwa. Sprawa dotyczy 4 mld USD,

jakie Algieria była winna Związkowi Radzieckiemu. Za obsługę długu odpowiedzialny był S. Storczak. Jego zwierzchnik Aleksiej Kudrin, wicepremier i szef resortu finansów, jest zdziwiony tymi oskarżeniami. Eksperci uważają, że afera ma właśnie zaszkodzić silnej pozycji Kudrina w rządzie. - Skandal ma wymiar polityczny, a kwestia długu to tylko powód, aby zaszkodzić ministrowi finansów - twierdzi politolog Aleksiej Markin. Przedstawiciele rządu podkreślają, że Storczak nie był blisko związany z Kudrinem.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy