MSP: prywatyzacja giełdy możliwa jeszcze w 2009 r.

Ministerstwo Skarbu Państwa rewiduje plany sprzedaży akcji warszawskiej giełdy. Dziś przedstawiciele resortu spotkają się w tej sprawie z prezesem GPW

Publikacja: 28.11.2007 07:34

Chcemy przeprowadzić prywatyzację Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie w 2009 r. w drodze oferty publicznej - stwierdził nowy wiceminister skarbu Michał Chyczewski. Jeszcze kilka dni temu szef MSP, Aleksander Grad, mówił o perspektywie czteroletniej. Poprzednie kierownictwo resortu nie wykluczało z kolei sprzedaży części akcji GPW jeszcze w 2008 r.

Doradca do wymiany?

Ministerstwo nie wyklucza także rozwiązania umowy z konsorcjum, które od 2005 r. doradza przy prywatyzacji i prowadzi wycenę warszawskiego parkietu. Tworzą je wybrane w przetargu firmy doradcze McKinsey & Company i Ernst & Young oraz dom maklerski CDM Pekao. - Na początku grudnia podejmiemy decyzję, czy nadal współpracować z tym konsorcjum, czy rozpisać przetarg i całą procedurę rozpoczynać od nowa. Na razie jesteśmy na etapie analizy tej sytuacji - podkreślił M. Chyczewski. Dodał, że przygotowana przez doradców strategia powinna być zmieniona.

Ani MSP, ani GPW nie ujawniły, jakie są zalecenia konsorcjum. Wiadomo tylko, że w ramach swoich obowiązków konsorcjum doradcze przeprowadziło analizę przedprywatyzacyjną giełdy i opracowało warianty prywatyzacji. Jednym z nich była sprzedaż udziałów Skarbu Państwa inwestorowi strategicznemu, inny - debiut giełdy na... GPW. Rząd PiS chciał zaoferować akcje giełdy "polskim" instytucjom finansowym. Ówczesne kierownictwo MSP nie ujawniło jednak, w jaki sposób miałoby to nastąpić.

Pod koniec 2006 r. resort skarbu zlecił aktualizację strategii. Niedawno dowiedzieliśmy się, że warszawska giełda może być warta "co najmniej" 1,8 mld zł. Wycena z 2005 r. mówiła o 500-677 mln zł. Gra toczy się więc o pakiet o dość dużej wartości. Skarb Państwa dysponuje 98,81 proc. udziałów w kapitale GPW. Pozostali akcjonariusze (domy maklerskie, emitenci, banki) - tylko 1,19 proc. W praktyce w rękach prywatnych jest więc tylko 1140 sztuk akcji z prawie 60 tys., które składają się na cały kapitał zakładowy giełdy (41,97 mln zł).

Na koniec 2006 r. aktywa samej GPW warte były 592,6 mln zł. Aktywa grupy kapitałowej, jaką tworzy giełda, to 716,5 mln zł (GPW ma udziały m.in. w MTS-CeTO, Krajowym Depozycie Papierów Wartościowych, i spółce Centrum Giełdowe, która zarządza budynkiem giełdy). Od paru lat regularnie rośnie także zysk, jaki wypracowuje operator warszawskiego parkietu. W ubiegłym roku wyniósł on 107,6 mln zł, w tym - według ostrożnych prognoz zarządu - może to być już 130 mln zł. Dopóty większościowym udziałowcem GPW pozostaje państwo, środki te nie mogą trafić na dywidendę.

2009 r. to dobra data

Władze warszawskiego parkietu nie są przeciwne sprzedaży udziałów przez państwo. - Wydaje się, że rok 2009 albo 2010 to dobry czas na prywatyzację giełdy. Zdążymy się do tego przygotować i dokładnie przedyskutować tryb sprzedaży akcji. Mam nadzieję, że wartość GPW do tego czasu znowu wzrośnie - powiedział "Parkietowi" Ludwik Sobolewski, prezes warszawskiej giełdy.

Na sprzedaż akcji z państwowej puli czeka także środowisko giełdowe - domy maklerskie, fundusze inwestycyjne czy banki. Instytucje te zyskałyby wpływ na decyzje podejmowane na walnym zgromadzeniu i - co równie ważne - dostęp do planów zarządu.

Wszyscy czekają jednak na szczegóły. Pierwsze ustalenia zapaść mogą dziś na spotkaniu Michała Chyczewskiego z szefem GPW.

TVN CNBC Biznes

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy