Niedawno w Brukseli Andrzej Wach, prezes zarządu PKP, i Danuta Hübner, komisarz Unii Europejskiej do spraw polityki regionalnej, rozmawiali o stopniu wykorzystywania przez Grupę PKP środków UE na inwestycje oraz o planach inwestycji taborowych i dworcowych. Andrzej Wach potwierdził, że Grupa PKP jest w stanie wykorzystać wszystkie dostępne fundusze UE na lata 2007-2013 i w tym samym czasie przygotowywać projekty inwestycji na lata 2013-2020. Wśród wielu szczegółowych spraw pojawił się też temat budowy nowych dworców w Warszawie i Katowicach. Zdaniem Danuty Hübner, Grupa PKP powinna skupiać się na budowaniu nowych wielofunkcyjnych i nowoczesnych dworców kolejowych, a nie odświeżaniu nieprzyjaznych architektonicznie budynków sprzed 30-40 lat.
Horror w Katowicach
Jeżeli chodzi o katowicki dworzec, to bez wątpienia zasługuje on na miano najgorszego w RP. Ci, którzy musieli tam spędzić trochę czasu (szczególnie nocą), potwierdzą bez wątpienia moje spostrzeżenia, ze jest to przeżycie rodem z najlepszych horrorów. Na szczęście ta sytuacja ma się w ciągu najbliższych lat zmienić. Do rokowań z PKP, które wyłonić mają inwestora tej inwestycji, przystąpiło w październiku 16 firm (m. in.: Echo Investment, Plaza Centers, ING Real Estate, Simon Ivanhoe, konsorcjum: TriGranit Holding Limited i TriGranit City Developtment, Multi Development Poland, konsorcjum: Focus Park i Parkridge Retail Development). PKP chce wyłonić inwestora w pilotażowej formie, polegającej na współpracy przedsiębiorstwa Skarbu Państwa i kapitału prywatnego, w pierwszej połowie 2008 roku, i rozpocząć realizację inwestycji na przełomie 2009/2010 roku. Dworzec ma być oddany do użytku do końca 2012 roku.
W tej chwili trwa co prawda dyskusja, gdzie nowy dworzec ma stanąć, bo niemała grupa śląskich projektantów i samorządowców uważa, że nowy obiekt powinien powstać w nowym miejscu (względy komunikacyjne, rozwojowe). Przygotowany został nawet szacunkowy kosztorys budowy - dworzec w nowej lokalizacji razem z infrastrukturą, biurowcem PKP, parkingami kosztowałby 700 mln zł. Lobbujący za tą propozycją jako wzór do naśladowania wskazują berliński Hauptbahnhof (oddany do użytku w zeszłym roku jest jednym z największych i najnowocześniejszych dworców kolejowych w Europie). Przedstawiciele PKP uważają jednak, że zmiana lokalizacji katowickiego dworca nigdy nie była brana pod uwagę. Miejmy nadzieję, że te dyskusje i spory szybko się zakończą i bez strachu będziemy mogli wysiadać z pociągów w centrum Katowic.
Nie tylko Górny Śląsk