Fuzje banków w Polsce są nieuniknione – twierdzą jednogłośnie finansiści. Nie są natomiast zgodni co do tego, kiedy proces fuzji i przejęć miałby się rozpocząć.
Doradcy z firmy McKinsey uważają, że pierwsze przejęcia i połączenia będą miały miejsce być może już w przyszłym roku. Skąd ta pewność? Wynika ze słabości niektórych zagranicznych właścicieli banków działających w Polsce. Dziś już nikt nie mówi, że Bank Zachodni WBK może zostanie sprzedany. Bankowcy zastanawiają się, kiedy to się stanie i kto BZ WBK kupi. Nie ustaje dyskusja, czy amerykański Citi nie sprzeda Banku Handlowego, a niemiecki Commerzbank BRE.
– Poza dwoma największymi bankami, czyli PKO BP i Pekao, większość pozostałych dziesięciu największych może rozważać sprzedaż – twierdzi Radosław Przybył, partner McKinsey. – W obecnej sytuacji rynkowej żadnego scenariusza nie można wykluczyć. Również właściciele mniejszych banków będą wystawiać je na sprzedaż.
Niemiecki WestLB szuka kupca na swój polski bank. – Presja ekonomiczna na łączenie i przejęcia jest obecnie mniejsza, niż sądzono na początku kryzysu, a ewentualne zmiany wymuszają raczej regulatorzy rynków niż finansowa kondycja banków – zauważa Mateusz Morawiecki, szef BZ WBK. Zagraniczni właściciele banków działających w Polsce, którzy dostali rządowe wsparcie, zmuszeni są sprzedać niektóre swoje spółki. Naciska na to Komisja Europejska.
Dotychczas, żadna z instytucji finansowych nie ogłosiła, że pozbędzie się banku w Polsce. – Ustalenia grup finansowych z Komisją Europejską nie muszą być w pełni przedstawiane. Pewne plany dotyczące restrukturyzacji grupy, dla własnego dobra, banki mogą zachować w tajemnicy – uważa Radosław Przybył.Sergio Ermotti, członek zarządu UniCredit odpowiedzialny za bankowość korporacyjną i inwestycyjną, uważa, że na fuzje i przejęcia przyjdzie nam dłużej poczekać.