BRE: pion bankowości detalicznej trzyma poziom

BRE Bank zarobił w IV kwartale 40,8 mln zł, a w całym ubiegłym roku 129 mln zł. Zysk byłby wyższy, gdyby nie rezerwy

Publikacja: 10.02.2010 00:32

BRE: pion bankowości detalicznej trzyma poziom

Foto: GG Parkiet

Dla porównania trzeci kwartał zeszłego roku BRE zakończył się z 72,5 mln zł zysku, IV kwartał 2008 r.: 35,2 mln zł. Wynik netto za cały 2008 r. to 857 mln zł. Zysk na akcję, uwzględniając ubiegłoroczny zysk banku, wyniósł 4,34 zł.

[srodtytul]Rezerwy uderzyły w wynik [/srodtytul]

Na gorszy o blisko 85 proc. roczny rezultat BRE miały przede wszystkim wpływ rezerwy. W całym minionym roku ich wartość wyniosła 1 mld 97 mln zł, a w 2008 r. było to 269 mln zł. W IV kwartale kwota rezerw przekroczyła 190 mln zł, z czego 101,6 mln zł to odpisy na kredyty detaliczne, a 97,6 mln zł na korporacyjne. W całym 2009 r. na kredyty korporacyjne odpisano 656,5 mln zł, czyli o 215,9 mln zł więcej, niż udzielono klientom detalicznym.

Nieporównywalnie lepszy jest też wynik bankowości detalicznej BRE. W 2009 r. zysk brutto tego pionu przekroczył 216 mln zł. Bankowość korporacyjna miała zysk brutto w I, III i IV kwartale odpowiednio 14 mln zł, 23,6 mln zł i 86,6 mln zł. Strata brutto za II kwartał tego pionu BRE wyniosła 154 mln zł. W sumie strata wyniosła blisko 30 mln zł.

[srodtytul]Zo­sta­ją w Cze­chachi na Sło­wa­cji[/srodtytul]

– W 2009 r. osiągnęliśmy rekordowy poziom dochodów z działalności podstawowej, 2,85 mld zł, o 6,1 proc. więcej niż w 2008 r. – tłumaczy Mariusz Grendowicz, prezes BRE Banku. – Przy tak olbrzymich rezerwach ciągle pokazujemy zysk.

Grendowicz chwali się także 480 tys. nowych, pozyskanych w zeszłym roku, klientów oraz wzrostem o 5,1 mld zł portfela depozytów, do 42,8 mld zł. Wartość udzielonych kredytów wzrosła nieznacznie do 52,5, z 52,1 mld zł.

BRE obsługuje 2,9 mln klientów indywidualnych (wzrost w ciągu roku o 17,4 proc.) oraz 12,8 tys. przedsiębiorstw (mniej o 2 proc.). – Taki spadek liczby klientów to nie jest porażka. Nie stawiamy teraz na wzrost wolumenów, tylko na budowanie głębszych relacji – mówi Grendowicz.

Przyznaje, że jest duże prawdopodobieństwo, iż rezerwy na ryzyko kredytowe w pionie korporacji, będą coraz mniejsze. – Z analiz statystycznych wynika, że powinny się one zmniejszać. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć zdarzeń jednorazowych – tłumaczy szef BRE Banku.mBank w Czechach i na Słowacji nadal przynosi straty. Rok 2009 r. zamknął 112 mln zł na minusie.

BRE zamknął siedem oddziałów na Słowacji i jeden w Czechach. Na Słowacji były to oddziały prowadzone przez partnerów. Jak tłumaczy Grendowicz, nie przynosiły przychodów. – Ich likwidacja nie wiązała się z redukcjami zatrudnienia ani ze spadkiem przychodów – mówi. Zapewnia, że biznes w Czechach i na Słowacji nie zostanie sprzedany.mBank w obu krajach obsługuje 389,8 tys. klientów. Portfel depozytów przekroczył 1,1 mln euro, a kredytów 258 mln euro.Wy­czysz­czo­na ba­za kosz­tów

Koszty działania BRE w zeszłym roku osiągnęły poziom 1 mld 285 mln zł i były niższe o 61 mln zł niż w 2008 r. Grendowicz tłumaczył wczoraj, że wdrożenie strategicznego programu, który został nazwany BREnova, dał w 2009 r. 296 mln zł oszczędności. – Ograniczyliśmy m.in. wydatki pocztowe, na informatykę, samochody, marketing – wylicza.

Przez trzy kwartały zeszłego roku poziom kosztów utrzymywał się na podobnym poziomie, 300–304 mln zł. Natomiast w IV kwartale wzrosły one do 376,1 mln zł. - W tym są dodatkowe koszty związane z implementacją regulacji zwanych Bazylea II, odpisy związane z przyspieszoną amortyzacją aplikacji informatycznych, rezerwy na likwidowane oddziały w Czechach i na Słowacji, a także na wynajęty przez nas jeszcze z 2008 r. budynek, który pozostaje pusty – wyjaśnia szef BRE Banku. – To są wszystko jednorazowe koszty, które obniżą naszą bazę kosztów w przyszłym roku.

[srodtytul]Nowa strategia[/srodtytul]

Dokument zostanie zaprezentowana 1 marca. – Jesteśmy nastawieni na wzrost zorientowany na zysk. Naszym celem nie będzie zwiększanie wolumenów – tłumaczy Grendowicz. Nie chciał zdradzać szczegółów nowej, jak określił, długookresowej strategii.

Kilkakrotnie podkreślił, że bank gotowy jest na kredytową odwilż i ma 2–5 mld zł, które może przeznaczyć na ten cel. W „Parkiecie” z 6 lutego pisaliśmy, że mBank i MultiBank szykują kredytową rewolucję. Bank wyliczy każdemu klientowi, ile może mu pożyczyć pieniędzy. Klienci taką informację będą mieli podaną obok internetowego rachunku.

[ramka]

[b]Tomasz Bursa - analityk IPOPEMA Securities[/b]

Wyniki BRE Banku za IV kwartał 2009 roku są neutralne dla kursu akcji. Nie są one najlepsze, ale dają nadzieję na lepszą przyszłość. Możliwe, że w tym roku BRE Bank utworzy mniej rezerw. Szacuję, że może to być 750–800 mln zł, co w porównaniu z 2009 r. pozytywnie odbije się na jego wynikach finansowych.

Zarząd BRE pokazał, że potrafi umiejętnie zarządzać kosztami – co z pewnością będzie kontynuować w tym roku. A także, że umie robić biznes. Widać, że BRE jest krok przed konkurencją. Zarząd banku rok temu mówił już o zacieśnianiu relacji z klientami.

Dziś chce to robić np. Bank Handlowy czy Getin Noble Bank. Plan BRE przynosi rezultaty: przychody banku rosną, zwiększa się liczba produktów przypadająca na klienta.

BRE chwali się pozyskanymi depozytami. To bardzo pozytywna informacja dla banku. Jednak zarząd niestety nie ma pomysłu na ich wykorzystanie w krótkim terminie.[/ramka]

[ramka]

[b]Marta Czajkowska-Bałdyga - analityk KBC Securities[/b]

Wyniki brutto BRE Banku były zgodne z oczekiwaniami. Pewnym zaskoczeniem jest poziom stopy podatkowej, na którą wpływ miały m.in. straty poniesione w Czechach i na Słowacji. Zgodny z oczekiwaniami był również poziom kosztów i utworzonych rezerw.

BRE przedstawi nową strategię 1 marca. Prezes Grendowicz uważa, że zarówno rynek kredytów, jak i depozytów w tym roku wzrośnie średnio o 5–10 proc. BRE Bank zapowiedział, iż dynamika wolumenów będzie co najmniej równa rynkowej, co jest zgodne z naszymi założeniami.

Nowa strategia na rok 2010 ma zakładać bardziej dynamiczny wzrost w porównaniu z 2009 r., kiedy zauważalne było chociażby spowolnienie akcji kredytowej. Ograniczeniem w rozwoju akcji kredytowej przez BRE pozostaje jednak baza kapitałowa. Tegoroczne wyniki powinny być lepsze niż w 2009 r. Zarząd liczy, że w bieżącym roku spadną koszty ryzyka, co będzie miało pozytywny wpływ na rezultaty. Jest to zgodne z oczekiwaniami rynkowymi.[/ramka]

[ramka][b]Udany koniec roku dla DI BRE[/b]

Dom Inwestycyjny BRE Banku zarobił w całym 2009 r. 42 mln zł brutto. Jeszcze po trzech kwartałach wynik DI BRE sięgał 27,9 mln zł. To oznacza, że przez ostatnie trzy miesiące roku broker zyskał dodatkowe 14,1 mln zł. Dla porównania zysk brutto DI BRE w całym 2008 r.

wyniósł 25,9 mln zł, a w IV kwartale 2008 r. – tylko 5,9 mln zł. Lepszy był natomiast 2007 r., kiedy zysk brutto sięgnął 53,9 mln zł.– Dobre rezultaty to nie tylko efekt poprawy koniunktury na GPW, ale zwłaszcza wzrostu udziału i aktywności naszej instytucji we wszystkich segmentach rynku – mówi Jarosław Kowalczuk, prezes DI BRE. W 2009 r. udział brokera w obrotach akcjami na warszawskiej giełdzie wzrósł do 7,1 proc. z 5,5 proc. rok wcześniej. DI BRE był także oferującym przy debiucie Bogdanki, przyciągnął także najwięcej inwestorów zapisujących się na akcje PGE.

Wyniki bankowego brokera mogą być barometrem dla całej branży. Do tej pory swoje wstępne rezultaty ujawnił tylko Beskidzki Dom Maklerski (zysk netto sięgnął w 2009 r. 9 mln zł, wobec około 8 mln zł straty rok wcześniej.).[/ramka]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy