Zmiany w Związku Banków Polskich

Za dwa tygodnie zmienią się władze branżowej organizacji, ale Krzysztof Pietraszkiewicz nadal będzie kierował ZBP. Co najmniej przez dwa lata

Publikacja: 12.04.2010 08:08

Krzysz­tof Pie­trasz­kie­wicz sze­fu­je Związ­ko­wi Ban­ków Pol­skich od lip­ca 2003 r. Je­go obec­n

Krzysz­tof Pie­trasz­kie­wicz sze­fu­je Związ­ko­wi Ban­ków Pol­skich od lip­ca 2003 r. Je­go obec­na ka­den­cja kończy się je­sie­nią 2012 r.

Foto: GG Parkiet, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

Na najbliższym walnym zgromadzeniu Związku Banków Polskich zostaną uchwalone zmiany w statucie tej organizacji branżowej. Według nowych zapisów ZBP będzie kierować trzyosobowy zarząd nadzorowany przez złożoną z bankowców radę. Po rejestracji statutu, prawdopodobnie jesienią, zostanie zwołane nadzwyczajne walne zgromadzenie ZBP, na którym bankowcy wybiorą nowe władze.

[srodtytul]Niezbędny lobbing[/srodtytul]

ZBP jest dużą organizacją samorządową, która lobbuje na rzecz sektora bankowego. – Związek pełni bardzo istotną rolę integrującą środowisko. Jeden spójny głos polskich banków jest potrzebny – mówi anonimowo prezes dużej instytucji. Według niego ZBP aktywnie uczestniczy na przykład w procesie legislacyjnym, włączając się w prace nad projektami ustaw i reprezentuje sektor w rozmaitych inicjatywach, które czasami na etapie przygotowawczym mogą wcale nie uwzględniać opinii środowiska bankowego. – ZBP jest potrzebny i co do tego nie ma żadnych wątpliwości – dodaje nasz rozmówca.

[srodtytul]Zmiany w zarządzieZBP są konieczne[/srodtytul]

Obecnie w zarządzie tej branżowej organizacji zasiadają prezesi dużych banków (statut przewiduje 11-osobowe władze), a ich szefem jest opłacany przez instytucje Krzysztof Pietraszkiewicz. Bankowi menedżerowie nie mają tyle czasu, żeby dokładnie się „wgryźć” w pracę związku. – Szefowie banków nie są w stanie brać udziału w codziennych pracach – tłumaczy Krzysztof Pietraszkiewicz, szef ZBP.

Po zmianach w statucie w zarządzie Związku nie będą już zasiadać prezesi banków. Wejdą natomiast w skład rady, która będzie nadzorować prace zarządu związku. Dziś robi to trzyosobowa Komisja Rewizyjna, w której zasiadają bankowcy. Kontrolują oni kolegów z zarządu ZBP.

[srodtytul]Kontrowersje wokół wyboru[/srodtytul]

Choć w powołanym jesienią trzyosobowym zarządzie ZBP nie będzie osób, które jednocześnie prezesują bankom, to związkiem kierować nadal będzie Krzysztof Pietraszkiewicz. Rok temu został powołany przez walne ZBP na kolejną trzyletnią kadencję.

– Był spór o to, kto ma wybierać prezesa: czy rada związku, czy walne zgromadzenie, ale większość środowiska jest za tym, żeby to walne zgromadzenie wybierało szefa ZBP. W innym wariancie decyzje byłyby podejmowane przez przedstawicieli dużych banków, a mniejsze w praktyce nie miałyby na nią wpływu – mówi jeden z bankowców.

[srodtytul]Tuzy odeszły[/srodtytul]

Najbliższe walne zgromadzenie Związku Banków Polskich jest zaplanowane na 22 kwietnia. Na nim oprócz przegłosowania zmian w statucie bankowcy wybiorą trzech nowych członków zarządu i jedną osobę do Komisji Rewizyjnej.

Z zarządu ZBP odeszli Jan Krzysztof Bielecki, były prezes Pekao, Brunon Bartkiewicz, eksprezes ING Banku Śląskiego (awansował w strukturach grupy ING), i Jerzy Pruski, były szef PKO BP (został prezesem Bankowego Funduszu Gwarancyjnego), a z Komisji Rewizyjnej Piotr Kamiński, który jeszcze w ubiegłym roku kierował Bankiem Pocztowym (został członkiem rady PZU).

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy