Raz w roku Narodowy Bank Polski publikuje raport o rozwoju systemu finansowego. To najszerszy zbiór danych o stanie naszego rynku. Właśnie ukazało się najnowsze podsumowanie – dotyczące sytuacji w 2009 r. Pokazuje ono m.in., jaka była skala ograniczenia obrotów na naszym rynku po wybuchu kryzysu finansowego jesienią 2008 r.
[srodtytul]1,6 proc. udziału akcji[/srodtytul]
Średnie dzienne obroty wszystkimi instrumentami finansowymi w ubiegłym roku wynosiły 43,1 mld zł – wynika z danych NBP. To o ponad jedną czwartą mniej niż rok wcześniej. A już w 2008 r. odczuwalny był regres. W rekordowym pod tym względem 2007 r. średnie obroty na naszym rynku finansowym przekraczały 60 mld zł.
W ubiegłym roku została powstrzymana spadkowa tendencja, jeśli chodzi o obroty akcjami na warszawskiej giełdzie. Wynosiły one średnio blisko 700 mln zł i były o prawie 5 proc. wyższe niż rok wcześniej.Nadal daleko im jednak było do wyników z 2007 r., kiedy rozpoczęła się bessa. Wówczas obroty akcjami dochodziły – średnio rzecz biorąc – do miliarda złotych. Ubiegłoroczna poprawa na giełdzie pozwoliła średnim obrotom o 5 mln zł poprawić poziom z 2006 r.
Jednak fakt, że akcjami handlowano częściej niż w poprzednim roku, sprawił, że udział papierów udziałowych w całkowitych obrotach na naszym rynku finansowym wzrósł z 1,1 proc. do 1,6 proc.