Stowarzyszenie NFI podsumowuje działania funduszy
Stowarzyszenie Narodowych Funduszy Inwestycyjnych podsumowało działania podjęte przez fundusze od 1995 r. do 30 czerwca bieżącego roku. Kilkadziesiąt firm z NFI trafiło do obrotu publicznego, w ręce inwestorów strategicznych lub zostało zlikwidowanych. Wiele przedsiębiorstw zostało dokapitalizowanych. Nie zmienia to jednak faktu, że rynkowa wycena funduszy, mimo podejmowanych przezeń działań, jest stosunkowo niska.Stowarzyszenie NFI rozesłało do funduszy ankiety ze szczegółowymi pytaniami na temat działań, podejmowanych przez nie w spółkach parterowych. Analiza odpowiedzi pozwoliła na określenie, jakie prace, jak często i w ilu przedsiębiorstwach były prowadzone. Niektóre z nich (np. zwolnienia grupowe, opracowanie biznesplanu, organizacja szkoleń) były realizowane w danym przedsiębiorstwie częściej niż raz. Liczba przypadków zastosowania określonego działania może więc przekraczać liczbę spółek, w jakich je prowadzono, a nawet liczbę firm wniesionych do NFI.Inwestycje i upublicznianie spółekObraz, jaki wyłania się z lektury danych zebranych przez Stowarzyszenie NFI, jest optymistyczny. Do końca pierwszego półrocza br. fundusze zainwestowały 497,7 mln zł w swoje spółki wiodące. 247,5 mln zł NFI wydały na inwestycje w przedsiębiorstwa z portfela mniejszościowego. Kapitał płynął do spółek parterowych również ze strony inwestorów strategicznych, pozyskanych przez fundusze. Inwestorzy, którzy pojawili się w firmach obok, a nie zamiast, funduszu wiodącego (innymi słowy, gdzie fundusz wiodący nie decydował się na sprzedaż swojego pakietu akcji), zasilili przedsiębiorstwa kwotą 215,7 mln zł.Od chwili rozpoczęcia przez NFI działalności do połowy br. w obrocie publicznym znalazło się 35 przedsiębiorstw z PPP, z tego większość (23) wprowadzono do notowań na giełdzie. Pozostałe albo trafiły na CTO, albo mają status firmy publicznej i czekają na rozpoczęcie notowań. Warto jednak zauważyć, że cyfry te nie wyglądają imponująco w zestawieniu z deklaracjami funduszy, zgodnie z którymi w obrocie na rynku pozagiełdowym miało się znaleźć co najmniej kilkadziesiąt firm.101 spółek parterowych - jak wynika z danych Stowarzyszenia - sprzedano inwestorom strategicznym, do dalszych 28 wprowadzono inwestora strategicznego, jednak fundusz wiodący nie sprzedawał na jego rzecz swojego pakietu akcji. W 29 przedsiębiorstwach wdrożono postępowanie upadłościowe lub likwidacyjne.Restrukturyzacja najważniejszaNajbardziej imponująco wygląda zestawienie działań naprawczych podejmowanych w spółkach przez NFI. Działania te dotyczą - dosłownie - wszystkich obszarów funkcjonowania przedsiębiorstw. Największe znaczenie miało dla funduszy wprowadzanie zmian w zarządzaniu (opracowywanie biznesplanów, informatyzacja zakładów, zmiany kadrowe), finansów (oddłużenie firm, wprowadzenie rachunkowości zarządczej i budżetowania) i w sferze majątkowej przedsiębiorstw (uporządkowanie stanu własności, sprzedaż zbędnego majątku). Dużą wagę, co interesujące, fundusze przywiązywały do szkoleń, zwłaszcza finansowych. Zorganizowano 588 takich szkoleń, co pozwala sądzić, że prowadzono je we wszystkich spółkach parterowych, a w niektórych częściej niż raz. 559 razy sięgano do trudnego ze względów społecznych rozwiązania, jakim są zwolnienia.Dobrze w spółkach, źle na GPW?W ocenie Stowarzyszenia NFI, przedstawione dane potwierdzają, że fundusze traktowały restrukturyzację spółek parterowych poważnie. Na uwagę zasługuje przede wszystkim fakt, że nastąpiła modernizacja zarządzania, zmieniono orientację przedsiębiorstw z proprodukcyjnej na prorynkową oraz widoczna jest racjonalizacja gospodarowania. W najbliższych latach powinien procentować wysiłek inwestycyjny funduszy, który - zdaniem Stowarzyszenia - wbrew wyrażanym czasami obawom, był znaczący. Przedstawiciele NFI podkreślają także, że restrukturyzacja, inwestycje oraz prywatyzacja firm z Programu Powszechnej Prywatyzacji nabrały tempa w 1998 roku. Bardzo ważne jest, w ich ocenie, że zestawienie liczby upadłości zakładów (z których znaczna część znajdowała się w złej sytuacji finansowej) ze skalą inwestycji i restrukturyzacji pokazuje, że krytyka Programu była nadmierna i często nieuzasadniona, a fundusze realizują postawione im cele.Pojawia się jednak problem oceny pracy funduszy przez rynek, oceny - która, jak się wydaje, znajduje wyraz w przebiegu notowań NFI na giełdzie. - W zasadzie indeks NIF podąża śladem innych indeksów giełdowych. Wszyscy wiemy, jaka sytuacja panuje od wielu miesięcy na GPW. Uważam więc, że istnieje rozbieżność między wynikami funduszy, ich sytuacją fundamentalną a przebiegiem notowań. Trzeba zauważyć, że również słabsze niż np. w ubiegłym roku wyniki niektórych NFI mają swoje źródło w sytuacji na GPW, która sprawia, że niska jest wycena notowanych na parkiecie spółek parterowych. Warto jednak zwrócić uwagę, że podaż akcji funduszy na rynku jest niewielka. Pomimo strat, jakie inwestorzy na nich ponieśli, nie wycofują się oni z NFI. Wiedzą bowiem, że wartość majątku znajdującego się w ich rękach jest dużo wyższa niż wycena rynkowa poszczególnych funduszy. Oczywiście, negatywne znaczenie dla kursów mogła mieć niejasna polityka podatkowa Skarbu Państwa wobec narodowych funduszy inwestycyjnych, niska przejrzystość portfeli NFI, czasami słaba polityka informacyjna. Mam także wrażenie, że nadal fundusze nie są w wystarczającym stopniu rozróżniane - powiedział PARKIETOWI Jerzy Drygalski, prezes NFI Victoria.Gdyby nawet przyjąć, że NFI robią wiele - wystarczająco wiele - dobrego w spółkach parterowych, to nie sposób nie zauważyć, że inwestorzy giełdowi mają jednak odmienne zdanie na ten temat. Notowania funduszy na GPW są niskie, niższe niż chyba wszyscy obserwatorzy rynku oczekiwali. Dekoniunktura na parkiecie nie może być jedynym wytłumaczeniem takiego stanu rzeczy.
KRZYSZTOF JEDLAK