Reklama

Brakowało bodźca z Zachodu

Aktualizacja: 05.02.2017 21:52 Publikacja: 01.12.1998 09:55

Inwestorzy na giełdach środkowoeuropejskich powstrzymywali się od decyzji

Poniedziałkowe notowania na czołowych giełdach w naszym regionie charakteryzowała przede wszystkim mała aktywność inwestorów. Powstrzymywali się oni przed zawieraniem transakcji, uznając, że brakuje obecnie globalnego trendu, który mógłby sugerować, jak rynki zachowają się w najbliższym czasie, a dodatkowo obawiając się korekty w dół na Wall Street. Indeks giełdy budapeszteńskiej BUX obniżył się wczoraj o 0,44 proc., natomiast praski PX 50 stracił 0,59 proc. Pod znakiem niskich obrotów przebiegły także notowania w Moskwie, gdzie wskaźnik RTS stracił 0,15 proc., lecz tam inwestorzy zwracali przede wszystkim uwagę na czynniki o charakterze lokalnym.

Budapeszt

Poniedziałkowa sesja na parkiecie w Budapeszcie przebiegła pod znakiem małej aktywności inwestorów. Na rynku przeważały bowiem obawy, że dojdzie do korekty w dół na giełdzie nowojorskiej, czego konsekwencją będą również spadki na innych światowych parkietach. W efekcie uczestnicy węgierskiego rynku, zwłaszcza ci z zagranicy, przyjęli postawę wyczekującą. Ostatecznie wskaźnik BUX obniżył się wczoraj o 0,44 proc. i spadł poniżej ważnej bariery 6000 pkt., do 5976,32 pkt. Wolumen obrotów sięgnął 3,8 mln papierów, wobec 4,2 mln w piątek. Większość spółek typu blue chip zanotowała nieznaczne spadki, a na tym tle wyróżnił się producent autobusów Nabi, którego papiery zdrożały o 4,8 proc. Ich kurs rośnie prawie nieprzerwanie od połowy listopada, gdy spółka wykazała bardzo dobre wyniki za trzeci kwartał br. - Dopóki nie będzie jakiegoś wyraźnego sygnału, jak zachowa się rynek w najbliższym czasie, inwestorzy nadal będą powstrzymywać się od decyzji. Podobna sytuacja panuje teraz także na giełdach zachodnioeuropejskich - podsumował wczorajsze notowania w wypowiedzi dla Reutera Gyula Gyenis, makler z Eastbrokers.

Praga

Reklama
Reklama

Podobna tendencja jak na innych rynkach w regionie miała wczoraj miejsce na giełdzie w Pradze. Tamtejsi inwestorzy także nie wykazali większej ochoty do zawierania transakcji, a wskaźnik PX 50 obniżył się o 0,59 proc., do 389,5 pkt. - Obroty były niskie, ponieważ również małą aktywność zaobserwowano na czołowych światowych rynkach - powiedział Reuterowi David Hoffman, makler z praskiego biura Citicorp Securities. Z kolei Ivo Prokop, specjalista z Komercni Banka stwierdził, że brak wyraźnego globalnego trendu zachęcił inwestorów do przyjęcia postawy wyczekującej.

Moskwa

Pierwsza w tym tygodniu sesja na giełdzie w Moskwie przyniosła nieznaczny spadek cen akcji. Również uczestnicy tego rynku powstrzymywali się od decyzji, lecz w tym przypadku głównym powodem były czynniki o charakterze lokalnym. Brak aktywności inwestorów wiązał się z decyzją rządu o przesunięciu na czwartek debaty nad budżetem na 1999 r. Zakończenie prac nad nim jest jednym z warunków odmrożenia przez MFW pomocy finansowej dla Rosji. Zdaniem analityków, w takich okolicznościach można spodziewać się, że najbliższe dwie, trzy sesje będą miały podobny przebieg, jak wczorajsza. Niektórzy specjaliści liczą jednak, że pod koniec roku niektórzy inwestorzy znajdą wolne środki, by zainwestować w rosyjskie papiery. Indeks RTS obniżył się w poniedziałek o 0,15 proc. i wyniósł 71,46 pkt.

Patronat Rzeczpospolitej
W Warszawie odbyło się XVIII Forum Rynku Spożywczego i Handlu
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka
Wzrost wydatków publicznych Polski jest najwyższy w regionie
Gospodarka
Odpowiedzialny biznes musi się transformować
Gospodarka
Hazard w Finlandii. Dlaczego państwowy monopol się nie sprawdził?
Gospodarka
Wspieramy bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni
Gospodarka
Tradycyjny handel buduje więzi
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama