UKS w Śląskiej Fabryce Kabli

Urząd Kontroli Skarbowej rozpoczął procedurę sprawdzającą w Śląskiej Fabryce Kabli. Obejmuje ona m.in. proces prywatyzacji przedsiębiorstwa oraz prawidłowość rozliczeń z budżetem za okres od 1.01.1988 r. do 31.12.1998 r.Zarząd spółki jest zaskoczony kontrolą. - Urzędnicy przyszli do nas we wtorek. Kontrola ma potrwać do 15 lutego. Ze względu na to, że obejmuje długi okres, postanowiliśmy przesłać komunikat i poinformować o tym akcjonariuszy. Nie wiemy dokładnie, czego dotyczy kontrola - powiedział Marian Foltyn, wiceprezes ŚFK.Spółka została poinformowana, że zakres kontroli obejmuje przebieg procesu prywatyzacji przedsiębiorstwa państwowego przekształconego w spółkę z udziałem kapitału zagranicznego oraz wpływ powiązań kapitałowych na efektywność gospodarowania. UKS ma sprawdzić też prawidłowość rozliczeń Śląskiej Fabryki Kabli z budżetem za ostatnie 10 lat. - Do dziś procesujemy się z Ministerstwem Finansów o zwrot podatku od ponadnormatywnych wynagrodzeń w przedsiębiorstwach państwowych za styczeń 1990 r. Być może kontrola urzędników UKS jest z tym związana - powiedział prezes Foltyn. ŚFK w tym postępowaniu domaga się zwrotu wraz z narosłymi odsetkami ponad 1 mln zł.

D.W.