Czołowe giełdy zachowują spokój

Aktualizacja: 05.02.2017 21:26 Publikacja: 18.12.1998 09:55

Brak reakcji na wybuch konfliktu zbrojnego w Zatoce Perskiej

Uczestnicy największych giełd po obu stronach Atlantyku przyjęli bez emocji wiadomość o amerykańsko-brytyjskim ataku wymierzonym w Irak. Uznano bowiem, że nie wywrze on większego wpływu na międzynarodowy rynek kapitałowy, a walki w Zatoce Perskiej nie potrwają długo. Skupiono natomiast uwagę na pozytywnych zjawiskach i w efekcie czołowe indeksy europejskie znacznie wzrosły. Trend zwyżkowy trwał również od początku wczorajszej sesji na Wall Street.

Nowy Jork

Niektórzy eksperci wyrażali zdumienie, że od początku wczorajszej sesji uczestnicy giełdy nowojorskiej skupili uwagę na dodatnich zjawiskach, nie przejmując się zbytnio czynnikami negatywnymi. Odrzucono więc obawy związane z wybuchem zbrojnego konfliktu w Iraku, natomiast przyjęto z zadowoleniem optymistyczne prognozy dotyczące wyników czołowego banku nowojorskiego Chase Manhattan Corp. Zmniejszyły one niepokój o stan finansów amerykańskich spółek, który nasilił się w ostatnich tygodniach.Inwestorzy interesowali się też piątkowym wygaśnięciem transakcji terminowych i opcji oraz zwrócili znów uwagę na kwestię ewentualnego odsunięcia od władzy prezydenta Billa Clintona. Ze względu na przewagę pozytywnych czynników Dow Jones wykazywał od początku dnia wyraźną skłonność do wzrostu, by zyskać przed południem ponad 54 pkt. (0,62 proc.)LondonNa największej giełdzie europejskiej uznano amerykańsko-brytyjski atak na Irak za wydarzenie o niewielkim znaczeniu dla rynku kapitałowego. Uwagę przyciągnęły natomiast dane statystyczne, które wykazały niespodziewany wzrost sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii, sugerując stabilizację polityki pieniężnej. Pomimo spadku cen ropy zdrożały walory firm naftowych Shell i BP. FT-SE 100 podniósł się o 54,8 pkt. (0,97 proc.), po części wskutek pomyślnych wieści z Nowego Jorku.

Frankfurt

Reklama
Reklama

Frankfurcki DAX wzrósł o 60,36 pkt. (1,29 proc.), reagując na przedpołudniową zwyżkę Dow Jonesa. Podobnie jak gdzie indziej, inwestorzy nie przejęli się zbytnio nalotami na Irak. Chętnie kupowano akcje wybranych firm, które ostatnio staniały, windując ich notowania. Przykładem był znaczny popyt na walory producenta sprzętu sportowego Adidas-Salomon. Na wartości zyskały też papiery koncernu Thyssen wskutek podwojenia jego udziału w indeksie DAX. Ponadto uwagę zwracał wzrost ceny akcji firmy usługowo-turystycznej Preussag w związku z planami przejęcia sieci biur podróży First Reisebuero. Zgodnie z przewidywaniem, Bundesbank nie zmienił wczoraj stóp procentowych.

Paryż

Przedpołudniowy wzrost na nowojorskiej giełdzie i spokojna reakcja na wybuch wojny w Iraku sprzyjały trendowi zwyżkowemu na parkiecie paryskim. CAC-40 podniósł się o 43,70 pkt. (1,18 proc.). W dalszym ciągu obroty były niewielkie w związku z przygotowaniami do wprowadzenia wspólnej waluty europejskiej. Bank Francji pozostawił wczoraj na dotychczasowym poziomie stopy procentowe.

Tokio

Amerykańsko-brytyjski atak na Irak nie wywarł większego wrażenia na uczestnikach rynku tokijskiego, zniechęcając jednak część inwestorów do zawierania transakcji. Natomiast niepokój wywołał spadek kursu dolara do jena, pogarszający konkurencyjność japońskiego eksportu pobudzając zniżkę cen akcji tamtejszych przedsiębiorstw o silnej pozycji na rynku światowym, takich jak Sony Corp. czy Canon Inc. W dalszym ciągu negatywnie na nastroje oddziaływała też świadomość, że zapowiadane obniżki podatków będą mniejsze niż oczekiwano i dlatego nie będą w stanie pobudzić aktywności w gospodarce japońskiej.Tendencję spadkową odwrócono tuż przed końcem sesji dzięki zakupom dokonanym przez publiczne fundusze emerytalne. Nikkei 225 zyskał ostatecznie 30,69 pkt. (0,22 proc.), utrzymując się powyżej ważnej granicy 14 000 pkt. Na uwagę zasługiwał wzrost ceny walorów Hitachi Ltd. w związku z podniesieniem ratingu firmy przez Warburg Dillon Read.

Gospodarka
Wspieramy bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni
Gospodarka
Tradycyjny handel buduje więzi
Gospodarka
Branża piwna mierzy się z kolejnymi wyzwaniami
Gospodarka
Podatek Belki zostaje, ale wkracza OKI. Nowe oszczędności bez podatku
Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Reklama
Reklama