Wyraźny wzrost tylko w Londynie

Aktualizacja: 05.02.2017 21:25 Publikacja: 30.12.1998 09:55

Noworoczna atmosfera i przygotowania do wprowadzenia euro

Na największych giełdach papierów wartościowych utrzymywały się we wtorek małe obroty w związku ze zbliżającą się przerwą noworoczną oraz przygotowaniami do wprowadzenia wspólnej waluty europejskiej. Stosunkowo największą aktywność przejawiali inwestorzy w Londynie, gdzie doszło też do sporej zwyżki notowań. Natomiast na parkietach frankfurckim i paryskim indeksy zmieniły się w znacznie mniejszym stopniu. Podobnie było przed południem na Wall Street.

Nowy Jork

Uczestnicy giełdy nowojorskiej mogli być rozczarowani początkiem wczorajszej sesji. Spodziewano się bowiem, że po siódmym z rzędu wzroście we wtorek, gdy Dow Jones zyskał 8,76 pkt. (0,1 proc.), trend zwyżkowy będzie kontynuowany. Tymczasem, po początkowych wahaniach, główny indeks zaczął spadać pod wpływem realizacji zysków przez posiadaczy akcji przedsiębiorstw elektronicznych i informatycznych. Uwagę przyciągały najnowsze dane statystyczne, potwierdzające dobrą kondycję gospodarki USA, które nie wywarły jednak większego wpływu na zachowanie inwestorów.Później zdołano odwrócić początkowy spadek i przed południem Dow Jones zyskał ponad 10 pkt. (0,12 proc.). Obroty były małe, gdyż liczni uczestnicy rynku nie pojawili się na parkiecie w związku ze zbliżającym się Nowym Rokiem.

Londyn

Reklama
Reklama

Parkiet londyński stanowił godny uwagi wyjątek wśród czołowych giełd europejskich. Jedynie tam inwestorzy przejawiali bowiem znaczną aktywność, a ceny akcji wykazywały wyraźną skłonność do wzrostu. Rano FT-SE 100 podniósł się o 1,5 proc. w pogoni za innymi indeksami europejskimi, które wzrosły dzień wcześniej, gdy giełda londyńska była nieczynna. Później obniżył się nieco, zachowując jednak większość początkowych zysków, mimo niepomyślnych doniesień z Wall Street. Ostatecznie wzrósł o 74,3 pkt. (1,27 proc.).Chociaż obroty były większe niż na kontynencie europejskim, to jednak część inwestorów, zwłaszcza instytucjonalnych, niechętnie zawierała transakcje przed bliskim już wprowadzeniem euro.

Frankfurt

We Frankfurcie przeważyła tendencja spadkowa i DAX stracił 12,9 pkt. (0,26 proc.). Uwagę zwracała dalsza zniżka ceny akcji Deutsche Telekom, której towarzyszył spadek notowań walorów Mobilcom. Powodem była nasilająca się wojna cenowa w niemieckiej telekomunikacji. Poniedziałkowe straty odrobił natomiast częściowo Mannesmann. Niejednolite były też zmiany notowań w branży samochodowej. Zdrożały akcje Volkswagena, natomiast staniały papiery koncernów BMW i Daimler-Chrysler.

Paryż

Do ogólnej atmosfery dostosowała się giełda paryska, gdzie również powstrzymywano się od operacji w związku z przygotowaniami do wprowadzenia wspólnej waluty europejskiej. CAC-40 odrobił straty z początku sesji, by zyskać 18 pkt. (0,46 proc.).Na uwagę zasługiwał spory popyt na akcje firmy kosmetycznej l'Oreal oraz producentów samochodów Renault i PSA Peugeot.

Tokio

Reklama
Reklama

Giełda tokijska zawdzięczała wtorkową zwyżkę notowań jednorazowej, pokaźnej transakcji na rynku futures, której dokonano tuż przed końcem sesji. W efekcie Nikkei 225 podniósł się o 137,84 pkt. (1,01 proc.), pozostając jednak poniżej granicy 14 000 pkt. Zdaniem maklerów, wzrost indeksu wyolbrzymiły niewielkie obroty. Uczestnicy rynku przejawiali bowiem znikomą aktywność przed zbliżającą się przerwą noworoczną.Przez cały dzień pod presją znajdowały się akcje japońskich banków, do czego przyczyniała się wysoka rentowność obligacji oraz niepomyślne informacje, dotyczące niektórych instytucji finansowych. Na przykład walory Sakura Bank staniały w związku z możliwością anulowania długu firmy budowlanej Fujita Corp., a cena papierów Fuji Bank spadła pod wpływem zapowiedzi nowej emisji akcji.Zainteresowaniem cieszyły się natomiast akcje Matsushita Electric Industrial, po ujawnieniu zakupu 8,1 proc. walorów PolyGram NV, oraz Fujitsu - dzięki popytowi ze strony inwestorów zagranicznych.

Gospodarka
Wspieramy bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni
Gospodarka
Tradycyjny handel buduje więzi
Gospodarka
Branża piwna mierzy się z kolejnymi wyzwaniami
Gospodarka
Podatek Belki zostaje, ale wkracza OKI. Nowe oszczędności bez podatku
Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Reklama
Reklama