Międzynarodowy rynek walutowy z napięciem oczekuje pojawienia się nowego rywala dla dolara, czyli euro.W środę na rynku krajowym aktywność uczestników utrzymywała się na poziomie z dni poprzednich, czyli blisko zera. Rynek otworzył się przy odchyleniu 6,77%/6,55%. W ciągu dnia odchylenie utrzymywało się przy 6,60%. Kurs dolara do złotego poruszał się w przedziale 3,4870-3,4980. NBP ustalił fixing dla dolara amerykańskiego na 3,4910/3,4970, a dla marki niemieckiej na 2,0910/2,0970, co oznacza poziom średniego odchylenia. Na rynku międzynarodowym nie działo się zbyt wiele. Kurs dolara do marki wahał się w środę w przedziale 1,6670-1,6730. O 15.10 płacono za dolara 1,6690 marki i 115,00 jena. Uczestnicy rynku oczekują podania przez Europejski Bank Centralny parytetów walut tworzących euro. Ma to nastąpić już w czwartek 31 grudnia po południu i stworzy grunt dla oficjalnego wprowadzenia nowej waluty, co nastąpi 1 stycznia 1999 roku. W nowym roku najpopularniejszym crossem, który zastąpi dolar/markę stanie się dolar/euro.

JACEK JURCZYŃSKI

BRE Bank SA