BUX wzrósł o 7,17%, a PX 50 spadł

Aktualizacja: 05.02.2017 21:36 Publikacja: 08.01.1999 09:54

Udany tegoroczny debiut budapeszteńskiego parkietu

Czwartkowe notowania na największych giełdach w Europie Środkowej i Wschodniej miały zróżnicowany przebieg. Udanie rozpoczął rok parkiet budapeszteński, gdzie indeks BUX zyskał ponad 7%, natomiast pierwszy raz w styczniu staniały walory na rynku czeskim. Indeks PX 50 obniżył się o 0,99%, do czego przyczyniło się pogorszenie globalnej koniunktury, związane z kolejnymi przejawami kryzysu w Brazylii. Tymczasem na rynku węgierskim inwestorzy całkowicie zignorowali ten niekorzystny czynnik i masowo kupowali papiery, przede wszystkich spółek typu blue chip. Zdaniem analityków zajmujących się tamtejszym rynkiem, węgierski parkiet tym samym musiał nadrobić dystans dzielący go od światowych indeksów, który wynikał z przerwy w jego działalności na początku roku. Wczoraj, z kolei, nieczynny był parkiet moskiewski w związku z prawosławnymi świętami Bożego Narodzenia

Budapeszt

W czwartek tegoroczną działalność zainaugurowała budapeszteńska giełda papierów wartościowych. Pierwsze notowania rozpoczęły się od mocnego uderzenia. Wbrew ogólnoświatowej tendencji spadkowej, przeważającej w czwartek, indeks BUX podniósł się aż o 7,38% i zamknął dzień na poziomie 6773,02 pkt. Podobną wartość wskaźnik notował w sierpniu ubiegłego roku, przed załamaniem na rynkach wywołanym kryzysem w Rosji. - Musieliśmy nadrobić różnicę, jaka pojawiła się między naszą giełdą a innymi rynkami, związaną ze zbyt długą przerwą w działalności węgierskiego parkietu - powiedział agencji Reutera Balazs Bence, makler z budapeszteńskiego biura Cashline. - Podczas gdy inne indeksy rosły dzięki dobrym perspektywom gospodarki amerykańskiej i zapowiedziom kolejnych fuzji, my świętowaliśmy - dodał. Rynek nie zareagował wczoraj na ochłodzenie globalnej koniunktury związanej m.in. z niekorzystnymi doniesieniami z rynku brazylijskiego. Liderami wzrostów były wczoraj najbardziej skapitalizowane spółki, takie jak firma telekomunikacyjna Matav i koncern naftowy MOL. Uwaga inwestorów koncentrowała się przede wszystkim na walorach właśnie tych dwóch firm. Lokalni analitycy uważają, że w ciągu najbliższych kilku sesji BUX może testować poziom 7000 pkt., pod warunkiem jednak, że coraz gorsze wieści nie będą napływać z Brazylii.

Praga

Reklama
Reklama

Podczas czwartkowej sesji na praskiej giełdzie papierów wartościowych zakończyły się trwające od początku roku wzrosty. - Nastroje na rynku zmieniły się pod wpływem niepokojących wieści napływających z rynku brazylijskiego, co może niekorzystnie skutkować dla wszystkich światowych emerging markets - powiedział agencji Reutera Tomas Sattler, makler z Prague International Securities. Wczoraj spadły notowania największych spółek czeskiego parkietu, w tym m.in. ostatniego lidera wzrostów, koncernu branży telekomunikacyjnej SPT Telecom. Wyraźny spadek kursu akcji stał się także udziałem dwóch czołowych czeskich instytucji finansowych notowanych na praskim parkiecie - Komercni Banka i Ceska Sporitelna. Wskaźnik PX 50 stracił ostatecznie 0,99% i zamknął dzień na poziomie 409,5 pkt.

Gospodarka
Hazard w Finlandii. Dlaczego państwowy monopol się nie sprawdził?
Gospodarka
Wspieramy bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni
Gospodarka
Tradycyjny handel buduje więzi
Gospodarka
Branża piwna mierzy się z kolejnymi wyzwaniami
Gospodarka
Podatek Belki zostaje, ale wkracza OKI. Nowe oszczędności bez podatku
Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Reklama
Reklama