Przez różowe okulary

Początek roku tchnął we mnie solidną porcję optymizmu - i z satysfakcją stwierdzam, że przez takie same różowe szkła spogląda w przyszłość większość rodaków. Ponad jedna trzecia indagowanych przez socjologów obywateli III RP dobrze rokuje biegowi spraw osobistych i perspektywom swego zakładu pracy w tym roku, a niemal co drugi Polak spodziewa się poprawy w sprawach całego kraju.Zbiorowy optymizm nie jest w świecie cechą powszechną. W noworocznej ankiecie brytyjskiego "The Economist" miano najbardziej pesymistycznie nastawionego społeczeństwa przypadło Rosjanom (98% sądzi, że w ich kraju dzieje się źle, a 80% - że będzie jeszcze gorzej), którzy nieco tylko wyprzedzili w czarnowidztwie Japończyków (odpowiednio 91% i 75%). Pesymistami są, wg londyńskiego tygodnika, m.in. mieszkańcy Korei Południowej, Chin, Indii, Chile, Meksyku i Brazylii - ale także sami Brytyjczycy.Czy wiele trzeba było, żeby Polacy w mroźne zimowe dni zabijali z zimna w ręce w niedogrzanych mieszkaniach, jak czynią to - jeśli wierzyć agencyjnym relacjom - Ukraińcy, zwłaszcza mieszkający na prowincji? W mojej bieszczadzkiej chałupie, prowincjonalnej jak najbardziej, zdarza się z rzadka, że przy potężnej wichurze zabraknie na godzinę-dwie prądu, zanim naprawią przewody. A za miedzą, na Ukrainie, gdzie energetyka jest jednym z najefektywniej działających sektorów gospodarki, przesyłający energię elektryczną pośrednicy wolą ją - drożej - sprzedawać za granicę, więc gasną żarówki i piecyki w tamtejszych domach. Gdyby mieli Państwo obawy, że na podobny pomysł mogą wpaść Polskie Sieci Elektroenergetyczne - optymistycznie spieszę donieść, że czas monopolu PSE dobiega końca: na Wybrzeżu powstało ostatnio Północne Konsorcjum Energetyczne, które samo będzie kupowało energię w elektrowniach i taniej niż PSE dostarczało ją odbiorcom, na Śląsku zaś podobne działania podjęła Południowa Grupa Energetyczna.Optymizm budzą we mnie również ostatnie działania Komisji Papierów Wartościowych i Giełd, która po dramatycznej decyzji w sprawie Universalu i ukaraniu Elektrimu oraz skierowaniu doniesienia na tę spółkę do prokuratury jawi się jako energiczny i skuteczny strażnik polskiego rynku giełdowego.Tak więc, choć posłowie KPN "Ojczyzna" straszą, że finanse naszego państwa na ten rok to budżet biedy i stagnacji, choć mamy straszne zamieszanie z reformą służby zdrowia i sporo innych kłopotów - pozostaję optymistą. Optymistą tym większym, że w płockim ZOO samica kondora olbrzymiego zniosła jajo! Wzrusza mnie, że dyrektor ogrodu p. Aleksander Niweliński mówi o oczekiwanym przyjściu na świat pisklęcia tego ginącego gatunku jako o jednym z najważniejszych wydarzeń w skali kraju. Wzrusza - i znów budzi optymizm: doczekaliśmy się w Polsce czasów, kiedy każdy na własnym polu zainteresowań może przeżywać sukcesy czy klęski, nie martwiąc się specjalnie o bieg rzeczy ogólnych - w przekonaniu, że te, lepiej czy gorzej, ale z pewnością bez dramatycznych zwrotów, będą biegły swoją koleją.I chcemy tylko - co postawili na pierwszym miejscu wśród swych życzeń na ten rok respondenci ankiety "Pentora" - żeby Polską rządzili mądrzy ludzie.

JERZY KOREJWO