Eurex zastąpił Liffe na drugim miejscu wśród największych światowych giełd

Wolumen kontraktów futures i opcyjnych na największych na świecie giełdach derywatów wzrósł w zeszłym roku o 10%, do 2,2 mld. Przy czym wszystkie główne rynki, poza londyńskim, odnotowały wyraźny wzrost obrotów.Najbardziej spośród czołowych giełd zwiększyły się obroty na Eurexie - niemiecko-szwajcarskiej giełdzie powstałej z połączenia Deutsche Terminbörse i Soffexu. Wolumen na Eurexie wzrósł prawie o 61% i dzięki temu giełda ta stała się drugim co do wielkości rynkiem derywatów na świecie, odbierając tę pozycję London International Financial Futures and Options Exchange (Liffe).Londyńska giełda spadła na piąte miejsce wśród największych światowych rynków, a wolumen obrotów obniżył się na niej o 7,2%. Takie dane przytacza czasopismo "Futures & OTC World", które monitoruje światowe rynki derywatów. Przyczyną niepowodzeń Liffe była przede wszystkim utrata na rzecz Eurexu znacznej części notowań kontraktów terminowych na niemieckie obligacje rządowe. Spadek aktywności na Liffe wystąpił głównie w drugiej połowie zeszłego roku, kiedy z kolei jej rywale odnotowali rekordowe obroty. Kontrakty futures na 10-letnie obligacje niemieckie są teraz trzecim co do wielkości obrotów instrumentem pochodnym na świecie. Pierwsze miejsce pod tym względem zajmują kontrakty futures na amerykańskie obligacje rządowe na Chicago Board of Trade (CBOT), a drugie eurodolarowe kontrakty futures na Chicago Mercantile Exchange (CME).CBOT utrzymała pozycję największej na świecie giełdy derywatów i odnotowała w zeszłym roku wzrost wolumenu obrotów prawie o 17%. CME i Chicago Board Options zachowały odpowiednio trzecie i czwarte miejsce w tej klasyfikacji.Wolumen obrotów zwiększył się najbardziej na Monepie, paryskiej giełdzie opcji, gdzie odnotowano wzrost prawie o 400%. Stało się tak głównie w wyniku przeniesienia na ten rynek z Matifu, francuskiej giełdy derywatów, notowań kontraktów na indeks tamtejszego rynku akcji CAC 40.Na Sydney Futures Exchange (SFE) wolumen obrotów wzrósł w 1998 r. o 5,4% i dzięki temu już drugi rok z rzędu była ona największą giełdą kontraktów terminowych w rejonie Azji i Pacyfiku. Wolumen wszystkich kontraktów futures i opcyjnych zwiększył się tam do 29,9 mln o nominalnej wartości 10,5 mld dolarów australijskich, co było drugą co do wielkości kwotą w 39-letniej historii tej giełdy. Jej prezes Les Hosking z satysfakcją podkreślił, że SFE w pokonanym polu zostawiła Singapore International Monetary Exchange, na której przedmiotem obrotu było 27,9 mln kontraktów, i Tokyo International Financial Futures Exchange z 21,7 mln kontraktów.Największe wzrosty na SFE odnotowano na kontraktach na 90-dniowe weksle bankowe, którymi obroty zwiększyły się o 30,7%, i na kontraktach na główny indeks tamtejszej giełdy akcji - wzrost o 14,8%. Oba te instrumenty stanowią prawie 45% obrotu kontraktami futures i opcjami na SFE. Spadek cen surowców zwiększył też popyt na instrumenty pochodne związane z rolnictwem.Obroty na New Zealand Futures and Options Exchange, która w całości jest własnością SFE, wzrosły o 11,2%, do rekordowego poziomu 1,34 mln kontraktów.

J.B.