Bez krawata
Kolumny maszerujących pacjentów, lekarzy, nauczycieli, samorządowców i innych obywateli zbliżają się do stolicy. Próba zatrzymania pochodu w okolicach Radomia spełzła na niczym.Na pobojowisku pozostały połamane tarcze, pałki i hełmy. Nad ciałami poległych, których już nikt nie chowa kołują kruki i wrony. Dymią wraki spalonych Skotów i gazików. Siły policji i żandarmerii wojskowej zostały rozbite: część przyłączyła się do maszerujących, reszta ukrywa się w lasach w dorzeczu Pilicy.Psy policyjne, które rozpierzchły się w czasie starć, dołączyły do stad wilków. Wywołuje to gwałtowne protesty ekologów - ukochanym drapieżnikom grozi zmieszanie ras. Na czele - Adam Wajrak, który za pomocą "Gazety Wyborczej" prowadzi uświadamiającą akcję wśród wilczyc na temat dojrzałego seksu i znaczenia rodziny dla wilczej społeczności. W awangardzie pochodu maszerują grupy skinów z wypożyczonymi krzyżami ze żwirowiska w Oświęcimiu pod wodzą Świtonia. Na żwirowisku pozostała skinowska stróża, która w razie potrzeby odeprze ataki bojówek rabina Weissa.Za skinami banderie niepełnosprawnych na wózkach - uzbrojeni w kule i laski prezentują się wspaniale. Co chwila z mocarnych, inwalidzkich piersi wyrywa się zgodny okrzyk: "Na Warszawę - okulawić rząd" albo "Nie ma demokracji bez III grupy inwalidzkiej dla wszystkich". Potem anestezjolodzy i chirurdzy - w białych fartuchach z transparentami - "Zabawę w doktora zostawmy dzieciom". Dalej stomatolodzy, ci krzyczą: "Maksymowicz do totalnej ekstrakcji bez znieczulenia"!Potem nauczyciele z hasłem: "Mniej pedagogiki, więcej rózg"!, "Handtke - klęczeć na grochu"! Tłumy samorządowców trzymają się za ręce, tańcząc i wyśpiewując: "Bez pieniędzy i bez sensu, za to władzy czując smak..." na melodię "Bal na Gnojnej" namawiają wszystkich do przeprowadzenia reformy samorządowej pochodu.Monarchiści za niewielkie pieniądze sprzedają kopie polskich insygniów koronacyjnych - przy zakupie dwóch kompletów - patent hrabiowski gratis. Płatności również w ratach. Pochodowi towarzyszy orkiestra kolejarska wygrywająca na przemian "Boże coś Polskę" (dla niezorientownych: pieśń ta została skomponowana na cześć cara Aleksandra) i "Wsiąść do pociągu byle jakiego...".Na flankach pochodu żółto-niebieskie samochody Radia Maryja z głośnikami wzmacniającymi aksamitny głos księdza - dyrektora Rydzyka, nawołującego do obrony interesu narodowego przed zakusami międzynarodowego spisku żydostwa i masonerii. Co pewien czas ksiądz Rydzyk rozrzuca świadectwa udziałowe z własnym autografem - wierni (słuchacze) podnoszą je z nabożną czcią i chowają na piersiach - wśród maszerujących panuje przekonanie, że świadectwa te chronią przed policyjną kulą oraz strzygami. Świetnie zorganizowana grupa rodzinna ministra Kapery, niesie świecącą reklamę pasów cnoty - założenie gratis, w marszu...Na dzisiejszym posiedzeniu rządu koalicjanci stwierdzili, że proces wdrażania reform postępuje, choć czasami zbyt szybko.Wicewódz udał się do krajów zamorskich, gdzie odbierze wieniec z kwiatów hibiskusa, jako nagrodę za osiągnięcia w dialogu w języku kipu.Tajny/jawny raport wicewodza zajął trzecie miejsce na radiowej liście przebojów. Czołowy piosenkarz rapowy przygotowuje płytę CD z jego nagraniem...
KRZYSZTOF MIKA