Europejski rynek po wprowadzeniu wspólnej waluty

Wpływ wprowadzenia euro na zachodnioeuropejskie rynki akcji badała Agencja Reutera. Okazuje się, że inwestorzy nadal zwracają uwagę na narodowe indeksy, a największym zainteresowaniem cieszą się walory czołowych koncernów z poszczególnych krajów.Z badań wynika, że inwestorzy instytucjonalni wciąż większą uwagę zwracają na lokalne indeksy, w mniejszym stopniu zaś sugerują się wskaźnikami branżowymi. - Myślę, że w najbliższym czasie właśnie wskaźniki lokalne będą odgrywać wciąż główną rolę. Biorąc pod uwagę kryteria branżowe, ważniejszą rolę w tym przypadku odgrywają cykle koniunkturalne, a nie wspólna waluta - uważa Ian Harnett, szef ds. strategii na rynkach europejskich w BT Alex.Brown.Większość specjalistów wskazuje jednak na to, że rola indeksów branżowych będzie wzrastać. Spodziewają się walki między twórcami głównych indeksów o dominację na rynku europejskim.- Rywalizacja będzie toczyć się o to, kto zaproponuje wskaźniki, które będą odpowiadać amerykańskim DJIA czy S&P 500 - twierdzi Sandy Rattray z Goldman Sachs, dodając jednocześnie, że batalia ta będzie podobna do tej, którą toczą Coke i Pepsi. - Ten, kto zdobędzie pierwszą pozycję na rynku, utrzyma się na niej przez bardzo długi czas - dodaje.W opinii specjalistów, o miano głównych wskaźników ubiegają się brytyjskie FTSE, Morgan Stanley Capital Indices oraz wskaźniki agencji Dow Jones, która w 1998 r. wprowadziła szereg branżowych indeksów dotyczących europejskiego rynku.Specjaliści podkreślają, że te spółki, które znajdą się w składzie podstawowego indeksu europejskiego (na razie mówi się o 28 firmach), mogą liczyć na bardzo duże zainteresowanie swoimi akcjami. Wprowadzenie euro i oczekiwana konsolidacja giełd zachodnioeuropejskich sprawiają bowiem, że uczestnicy rynku zmienią całkiem zasady inwestowania i skład swoich portfeli. Według Dresdner Kleinwort Benson, jest o co walczyć, gdyż szacuje się, że inwestorzy obecnie posiadają akcje warte ok. 1,4 bln USD.Zdaniem analityków, obecnie największym zainteresowaniem cieszą się akcję czołowych koncernów z poszczególnych krajów strefy euro (od początku bieżącego roku ok. 40% obrotów na zachodnioeuropejskich parkietach dotyczyło właśnie tych walorów). W grupie takich firm znajdują się m.in. niemieckie Deutsche Telekom i Allianz, francuski Alcatel Alsthom, holenderski ABN Amro, włoski koncern ENI oraz hiszpańska Endesa.

Ł.K.