Środkowoeuropejski parkiet w Wiedniu
Przedstawiciele giełd niemieckiej i austriackiej poinformowali wczoraj o zamiarze utworzenia parkietu z siedzibą w Wiedniu dla środkowoeuropejskich akcji. Prezes warszawskiej giełdy Wiesław Rozłucki uważa, że ta decyzja może być niekorzystna dla giełd naszego regionu.Niemcy i Austriacy stworzą specjalną komisję, która zajmie się przygotowaniem podstaw prawnych dla utworzenia wspólnego parkietu środkowoeuropejskich akcji i stworzeniem technicznych możliwości funkcjonowania takiego rynku.Prezes GPW Wiesław Rozłucki w wywiadzie dla agencji Reutera uznał, że decyzja ta może niekorzystnie wpłynąć na kondycję giełd w krajach naszego regionu. Jego zdaniem, stworzenie środkowoeuropejskiej giełdy może ograniczyć rozwój tych rynków, dostęp firm do kapitału i osłabić zainteresowanie inwestorów. - Doszłoby do sytuacji, że zagraniczni inwestorzy interesowaliby się tylko największymi spół-kami, pozostałe zaś zepchnięto by do drugiej ligi - powiedział prezes Rozłucki. Według niego, warszawska giełda będzie przygotowywać się do wzmożonej konkurencji m.in. poprzez wprowadzenie nowego systemu komputerowego, lecz nie zamierza konsolidować się z innymi rynkami w regionie.
Ł.K.