Czternaście Powszechnych Towarzystw Emerytalnych zachęca do oszczędzania w funduszach emerytalnych, którymi będą zarządzać. Piętnastym towarzystwem, które ma pozwolenie na działalność, ale czeka na uzyskanie licencji, jest PTE Polsat.Dzisiaj rusza kampania reklamowa tych funduszy, które otrzymały licencje na prowadzenie działalności. Otwarte Fundusze Emerytalne będą podstawą II filaru zreformowanego systemu zabezpieczeń społecznych, czyli kapitałowej części przyszłej emerytury. Towarzystwa zaś zajmą się inwestowaniem składek wpłacanych przez klientów.Z przewidywań wynika, iż fundusze będą walczyć o 7 mln potencjalnych klientów i o ponad 20 mld dolarów, którymi mogą zarządzać towarzystwa emerytalne już w 2005 r.
czytaj str. 6
Emerytura w przeddzień wyboru
Pytania do samego siebie
Trzema kryteriami powinien kierować się przyszły emeryt przy wyborze funduszu emerytalnego. Kampania reklamowa, zachęcająca do przystępowania do Otwartych Funduszy Emerytalnych rusza dziś na ostro, a za dwa tygodnie pierwsi agenci zapukają do drzwi.Twórcy reformy radzą, by przed podjęciem decyzji o oszczędzaniu w funduszu zastanowić się nad tym, czy w ogóle dzielić składkę na dwie części. Pierwszym głównym kryterium powinien być okres oszczędzania. Według autorów przepisów, im więcej lat tym lepiej, ale trzeba uwzględniać horyzont przynajmniej kilkunastu lat. Od decyzji tej nie ma odwołania. Niektóre osoby, oddając część pieniędzy do funduszu tracą m.in. przywileje branżowe i uprawnienia do wcześniejszej emerytury, którymi obdarował je stary system.Problemu z tym nie będą mieć klienci ZUS przed trzydziestką, którzy obowiązkowo muszą podzielić swoją składkę. Ich bolączką stanie się wybór funduszu. Przedstawiciele rządu radzą, aby w tej sytuacji kierować się dwoma kolejnymi kryteriami. Po pierwsze, zaufaniem do instytucji, konkretnie chodzi o założycieli i udziałowców firmy zarządzającej pieniędzmi (PTE). Po drugie - kosztami działalności funduszu, czyli wysokością opłat, jakie spadną na klienta. O ile opłaty będzie można porównać łatwo, o tyle trudniej będzie nabrać zaufania do instytucji działającej zaledwie od kilku tygodni. Właśnie dlatego miarą wiarygodności stanie się doświadczenie inwestycyjne akcjonariuszy towarzystwa emerytalnego.