Pioneer Group zamierza ujednolicić działalność
Bostońska firma zajmująca się zarządzaniem aktywami - Pioneer Group - zamierza zrezygnować z części działalności niefinansowej. Głównym powodem są straty, jakie poniosła w 1998 r. Zarząd Pioneera liczy, że w drugiej połowie bieżącego roku firma, która jest notowana na giełdzie nowojorskiej, zacznie ponownie osiągać zyski.W 1998 r. Pioneer Group wykazała straty w wysokości 33,5 mln USD przy przychodach wynoszących 324,9 mln USD. Jako główny powód podaje się kryzys finansowy, który panował na światowych rynkach wschodzących. Jeszcze rok wcześniej rezultaty amerykańskiej grupy były zgoła odmienne. Wówczas mogła ona pochwalić się rekordowym w swojej historii zyskiem netto 29,2 mln USD. Zarząd firmy poinformował, że aby poprawić kondycję finansową grupy, zrezygnuje ona z działalności niefinansowej i skoncentruje się na podstawowych usługach - zarządzaniu aktywami.Do czerwca br. Pioneer chce sprzedać kopalnię złota w Ghanie, która w wyniku spadku cen tego kruszcu na światowych rynkach i ograniczenia produkcji stała się nierentowna. Amerykanie szukają też strategicznego partnera, który pomógłby koordynować działalność w branży drzewnej na Syberii. Dodatkowo od marca amerykański oddział Pioneera, zajmujący się ryzykownymi operacjami spekulacyjnymi, oddzieli się od grupy.Pierwsze kroki mające na celu poprawę kondycji firmy już podjęto. W ubiegłym miesiącu Pioneer, zamknął biuro maklerskie w Moskwie, które istniało od 1993 r. Kryzys finansowy na rynku rosyjskim był jednym z ważniejszych powodów słabych wyników w 1998 r.Jak podkreśla "The Wall Street Journal", paradoksalnie Pioneerowi bardzo dobrze wiodło się natomiast, jeśli chodzi o zarządzanie aktywami na rynku amerykańskim. Fundusz powierniczy Pioneer Investment Management zanotował rekordowy wzrost w ubiegłym roku, korzystając z tendencji zwyżkowej na rynkach akcji w Stanach Zjednoczonych. Napływ aktywów do funduszu był największy od 11 lat. - Koncentrując się na zarządzaniu aktywami i stopniowo pozbywając się innego rodzaju działalności liczymy, że w drugiej połowie br. grupa znów będzie przynosić zyski - stwierdził dyrektor finansowy Pioneer Group John Boynton. Jednocześnie - biorąc pod uwagę spekulacje, że słabe wyniki grupy mogą narazić ją na przejęcie przez silniejszego konkurenta - powiedział, że ambicją zarządu jest, by firma pozostała niezależna.
Ł.K.