Po bardzo silnych wzrostach przyszedł czas na realizację pokaźnych zysków i związaną z nimi korektę techniczną. Na wczorajszych dogrywkach zabrakło już chętnych do kupowania akcji po aktualnych cenach, stąd też liczne nadwyżki sprzedaży i spadek na notowaniach ciągłych. Ochłodzenie nastrojów nastąpiło akurat w momencie, gdy na światowych giełdach doszło do wyraźnych wzrostów. Jest to wskazówka, że wyłącznie naśladowanie ruchów pozostałych rynków nie jest najskuteczniejszą metodą inwestycyjną.Od wybicia się prawie z dwumiesięcznego położenia horyzontalnego rynek wzrastał w tak szaleńczym tempie, że nie zdążył przystanąć na dłużej niż jedną sesję. To stworzyło dla inwestorów, którzy wykorzystali stabilizację do akumulacji akcji, szansę na znaczny zarobek w stosunkowo krótkim czasie. Jednak nie wszyscy, którzy pozbyli się walorów "po drodze" lub nie dokonali zakupów wcześniej, są skłonni kupować po wyższych cenach. Jeśli nie pojawią nowi zainteresowani, stan taki wywoła korektę, sprowadzającą ceny do nieco niższego poziomu, gdzie nastąpi wymiana inwestorów i uspokojenie. Bardzo solidny poziom wsparcia, niestety, dość rozległy, znajduje się w przedziale od 84 do 77 punktów.
WOJCIECH WÓJCIK
Dom Maklerski Instalexport SA Kraków