Po trzech sesjach gwałtownych spadków, w czasie których indeks NIF stracił 10 proc. wartości, bykom udało się opanować sytuację. W czasie wczorajszej sesji NIF zwyżkował o ponad 2 proc. Wzrost indeksu nie został potwierdzony przez wolumen, który wyniósł tylko 740 tys. sztuk i był o ponad 30 proc. niższy niż w piątek.Spadek aktywności inwestorów jest jedną z nielicznych niekorzystnych przesłanek, na podstawie których można prognozować kontynuację korekty. Przede wszystkim bardzo korzystny jest układ wskaźników technicznych. Oscylatory krótkoterminowe (RSI, Ultimate) powstrzymały spadki na wzrostowych liniach trendu, powyżej poziomów równowagi. Sytuacja taka bardzo często oznacza zakończenie korekty i powrót do trendu głównego. Nieco słabiej prezentuje się średnioterminowy MACD, który spadł minimalnie poniżej wykresu swojej średniej. Naruszenie jest na razie na tyle nieznaczne, że interpretować to jako sygnał sprzedaży jest jeszcze za wcześnie. Z drugiej strony niedźwiedziom udało się zepchnąć indeks poniżej wsparcia znajdującego się na wysokości 88 pkt. Również gwałtowność zniżki może sugerować, że bykom nie przyjdzie tak łatwo powrót do trendu głównego.

TOMASZ JÓŹWIK

PARKIET Gazeta Giełdy