Wzrost w Tokio i dane o zatrudnieniu w USA bodźcami dla czołowych giełd
Ostatni dzień mijającego tygodnia był bardzo korzystny dla międzynarodowego rynku kapitałowego. Najpierw niskie stopy procentowe i słaby jen pobudziły silny wzrost notowań w Tokio oraz na innych rynkach azjatyckich. Później, pod wpływem tych wiadomości, a także czwartkowej zwyżki Dow Jonesa, wyraźny trend pojawił się w Europie. Jednak najsilniejszy bodziec dostarczyły dane o zatrudnieniu w USA, które osłabiły obawy przed zaostrzeniem polityki pieniężnej, windując nowojorski indeks do rekordowego poziomu.
Nowy JorkCzwartkowy wzrost Dow Jonesa o 191,52 pkt. (2,06%) kontynuowano z powodzeniem od początku piątkowej sesji. Główny indeks giełdy nowojorskiej zyskał szybko ponad 180 pkt., bijąc rekord z 8 stycznia. Tendencji zwyżkowej sprzyjały pomyślne doniesienia z parkietu w Tokio oraz czołowych rynków europejskich. Najsilniejszy impuls dały jednak najnowsze dane statystyczne, które wykazały wzrost zatrudnienia, potwierdzając wysoką koniunkturę w gospodarce amerykańskiej. Jednocześnie okazało się jednak, że nieznacznie wzrosło bezrobocie, łagodząc obawy przed nasileniem inflacji w USA oraz zaostrzeniem polityki pieniężnej przez Zarząd Rezerwy Federalnej podczas najbliższego posiedzenia w tej sprawie, które odbędzie się 30 marca. W tej atmosferze Dow Jones podniósł się przed południem o 202,66 pkt. (2,14%).LondynNa giełdzie londyńskiej piątkowa sesja rozpoczęła się od wyraźnej zwyżki notowań pod wpływem czwartkowego wzrostu w Nowym Jorku oraz optymistycznych wieści z rynków azjatyckich. Uwagę zwracał duży popyt na akcje firmy telekomunikacyjnej Cable & Wireless dzięki wiadomości o współpracy należącej do niej spółki Hongkong Telecom z amerykańskim potentatem informatycznym Microsoft. Zyskały też walory banku HSBC. Staniały natomiast papiery Standard Chartered wskutek decyzji o przejęciu części działalności UBS. Trend wzrostowy umocnił się po nadejściu informacji o przedpołudniowej zwyżce Dow Jonesa. FT-SE 100 zyskał 104,1 pkt. (1,71%).FrankfurtUczestnicy giełdy frankfurckiej przyjęli z zadowoleniem dane statystyczne o zatrudnieniu w USA. W optymistycznej atmosferze DAX wzrósł o 160,37 pkt. (3,43%). Najchętniej kupowano akcje koncernu Siemens w związku z pogłoskami o jego inwestycjach na rynku amerykańskim. Zyskały też walory firmy MAN wskutek informacji o możliwym przejęciu francuskiego producenta samochodów ciężarowych Renault V.I. Dzięki mocnej pozycji dolara wyraźnie wzrosły również ceny akcji potentatów branży chemicznej - Hoechst, Bayer i BASF. Zdrożały także papiery Munich Re oraz Commerzbank.ParyżPo początkowych wahaniach notowań indeks CAC-40, mierzący koniunkturę na paryskiej giełdzie, zyskał 101,57 pkt. (2,48%), reagując na wiadomości zza Atlantyku. Szczególnym powodzeniem cieszyły się akcje francuskich banków dzięki nadziejom na ich korzystne przejęcia. Zdrożały też papiery firm samochodowych oraz towarzystw naftowych, tych ostatnich wskutek wzrostu notowań ropy.TokioCzwartek przyniósł gwałtowny wzrost notowań na giełdzie tokijskiej. Nikkei 225 podniósł się aż o 710,55 pkt. (5,01%). Zainteresowanie akcjami zwiększyło się w następstwie złagodzenia przez Bank Japonii polityki pieniężnej. Zerowe oprocentowanie depozytów osłabiło bowiem pozycję jena z korzyścią dla miejscowych firm o profilu eksportowym. Ponadto odżyły nadzieje, że japońska gospodarka ma szanse na ożywienie i wyjście z obecnego kryzysu. Wyraźnie zyskały na wartości akcje banków, gdyż potanienie kredytów umożliwiło im zgromadzenie funduszy, a następnie zainwestowanie ich w aktywa zapewniające wysoką rentowność. Reputacja sektora bankowego poprawiła się również po ujawnieniu, że w czwartek 15 z 16 czołowych instytucji finansowych wystąpiło o fundusze publiczne w łącznej kwocie 7,46 bln jenów. Dodatkowym impulsem dla giełdy była wiadomość o ścisłej współpracy między Sony Corp. a Toshiba Corp.