Środkowoeuropejskie indeksy zakończyły tydzień wzrostami
Znaczne wzrosty cen akcji na największych światowych parkietach to główny czynnik, który w piątek kształtował koniunkturę na czołowych giełdach zachodnioeuropejskich. Mimo niekorzystnych bodźców lokalnych, indeksy w naszym regionie zyskały na wartości. Budapeszteński BUX wzrósł o 1,57%, a inwestorzy zapomnieli na pewien czas o słabnącej gospodarce na Węgrzech. Przedłużająca się restrukturyzacja zadłużenia z tytułu obligacji i spory lokalnych polityków z przedstawicielami MFW nie martwiły także uczestników giełdy w Moskwie, gdzie wskaźnik RTS wzrósł o 1,62%. Nawet mało aktywni inwestorzy w Pradze kupowali w piątek akcje i indeks PX 50 zyskał 0,89%. W skali tygodnia wyraźną, bo prawie 5-proc., stratę zanotował węgierski BUX, natomiast czeski PX 50 i rosyjski RTS zyskały prawie 3%.
BudapesztPodczas piątkowej sesji na budapeszteńskiej giełdzie papierów wartościowych inwestorzy mniej interesowali się negatywnymi czynnikami wewnętrznymi, takimi jak coraz gorsze wskaźniki dotyczące węgierskiego budżetu oraz rozrachunków bieżących, i na wieść o wyraźnych zwyżkach na parkietach zachodnich kupowali akcje. Szczególnym powodzeniem cieszyły się walory spółek typu blue chip, wśród których wyróżniły się potentat telekomunikacyjny Matav i czołowy bank OTP. Znaczne zainteresowanie wzbudzały też walory firm branży chemicznej TVK. Zdaniem specjalistów, piątkowy wzrost nie oznacza jednak, że w nadchodzącym tygodniu można spodziewać się dalszych zwyżek na parkiecie. Jeśli optymizm na największych giełdach wygaśnie, to inwestorzy mogą przypomnieć sobie o słabnących fundamentach węgierskiej gospodarki. W piątek BUX wzrósł o 1,57%, do poziomu 5355,58 pkt. W skali tygodnia indeks obniżył się jednak o 4,72%.PragaDobra atmosfera panująca na światowych giełdach udzieliła się także w piątek nielicznym uczestnikom parkietu praskiego. Wskaźnik PX 50 wzrósł o 0,89% i zakończył sesję na poziomie 350,9 pkt. W skali całego tygodnia zyskał natomiast 2,84%. Lokalni analitycy przestrzegali jednak, że mało jest powodów do zadowolenia. Ich zdaniem, nadal brakuje lokalnego czynnika, który mógłby pobudzić wzrosty cen akcji, które ewentualnie drożeją tylko wtedy, gdy dobra jest globalna koniunktura. W piątek rosły przede wszystkim notowania Komercni Banka i firmy branży telekomunikacyjnej Ceske Radiokomunikace.MoskwaOstatnia w mijającym tygodniu sesja na moskiewskiej giełdzie przyniosła zwyżkę cen akcji. Indeks RTS podniósł się o 1,62% i zakończył dzień na poziomie 72,08 pkt. Zdaniem lokalnych specjalistów, tendencji zwyżkowej sprzyjały optymistyczne doniesienia z największych giełd światowych, które odsunęły w cień negatywne czynniki o charakterze lokalnym. - Spory rządu z MFW oraz brak nowych wiadomości dotyczących restrukturyzacji zadłużenia z tytułu obligacji ograniczyły jednak znacznie aktywność inwestorów - powiedział agencji Reutera Samit Jakowlew, główny makler w moskiewskim biurze Fleming UCB. - Dopóki te dwie sprawy nie wyjaśnią się, nie mamy co liczyć na wyraźny wzrost notowań na moskiewskim parkiecie - dodał. W skali tygodnia wskaźnik RTS wzrósł o 2,93%