Prognoza dla Europy Środkowowschodniej na 1999 r.

W Europie Środkowowschodniej prawdopodobnie tylko Węgry i Litwa będą miały w tym roku większe niż Polska tempo wzrostu PKB. Recesja drugi rok z rzędu dotknie Czechy, Ukrainę i Rosję.Komisja Europejska za przyczynę kryzysu w Czechach uznaje zaniechanie reform strukturalnych. Dlatego właśnie Polskę namawia do przyspieszenia przekształceń, przede wszystkim w hutnictwie, energetyce i przemyśle zbrojeniowym. Radzi nam, byśmy starając się o poprawę złego bilansu handlowego postawili na wzrost eksportu do krajów Unii Europejskiej, gdyż ożywienie gospodarczych kontaktów z pogrążonym w kryzysie Wschodem nie nastąpi zbyt szybko. Polepszenie obrotów z UE będzie jednak możliwe dopiero wówczas, gdy wyraźnie poprawimy konkurencyjność naszych towarów i usług.Trendy światoweEuropa Środkowowschodnia jest w wielu raportach gospodarczych za 1998 r. uznawana za trzeci, po Azji Południowowschodniej i Ameryce Łacińskiej, region najbardziej dotknięty kryzysem ekonomicznym. O tak złej pozycji przesądza rosyjska zapaść gospodarcza. Polski wzrost PKB w 1998 r. (4,8%) wyraźnie przewyższył średnią światową (2%, wobec 4,1% w 1997 r.), średnią dla UE (2,8%), a także wskaźnik obliczony dla USA (3,5%). Nawet jeśli w tym roku PKB w Polsce zwiększy się mniej niż o 4%, i tak będzie to dynamika znacznie lepsza od globalnej, szacowanej przez Bank Światowy na 1,9%.Ocenia się, że w przeliczeniu na jednego mieszkańca wartość polskiego PKB przekroczyła w 1998 r. 4 tys. USD (według kursu walutowego), a po uwzględnieniu siły nabywczej wyniosła około 8 tys. USD. Komisja Europejska podaje, że PKB na jednego Polaka stanowi 43% przeciętnej w UE (w 1995 r. było to 37%).Fotografia regionuUbiegłoroczna inflacja w Rosji wyniosła 84,4%, podczas gdy rok wcześniej była mniejsza od polskiej (11%). Obroty handlowe zmalały o 16%. Rosja w tym roku zmniejszy PKB o kolejne 5%. Poważnym obciążeniem dla gospodarki tego kraju w 1999 r. będzie konieczność spłacenia zagranicznych długów w wysokości 17 mld USD.Kryzys w Rosji promieniuje na kraje sąsiednie. Z Ukrainy wycofywały się w 1998 r. kapitały zagraniczne i w rezultacie rezerwy dewizowe tego kraju zmalały aż o 55%. W tym roku - tak jak w poprzednim - Ukraina zanotuje spadek PKB. Przyjęte w ustawie budżetowej założenia utrzymania deficytu na poziomie 1% PKB i 20-procentowej inflacji przez wielu analityków są uznawane za nazbyt optymistyczne.Z oficjalnych białoruskich statystyk wynika, że PKB w tym kraju wzrósł w 1998 r. o 8,3%, a w 1999 r. zwiększy się o 3,5%. Jednak o faktycznym stanie gospodarki, która jest wyjątkowo mocno związana z rosyjską, najlepiej świadczy powrót do reglamentacji podstawowych artykułów konsumpcyjnych. Białoruś także wróciła w ubiegłym roku do wysokiej inflacji (182%).Czeska recesja to rezultat przede wszystkim nieudanej prywatyzacji - w przedsiębiorstwach objętych słynną "kuponowką" wydajność jest mniejsza niż w firmach państwowych. Największe osiągnięcia Czechów w 1998 r. to obniżenie inflacji do 6,8%, deficytu płatniczego do 1,2% PKB i wypracowanie nadwyżki budżetowej (0,7% PKB).Wyjątkowo dobrze poradziły sobie z ubiegłorocznym kryzysem kraje bałtyckie, legitymujące się niskimi wskaźnikami inflacji (Łotwa - 2,8%, Litwa - 3,3%, Estonia - 6,5%). Najlepszym zestawem wskaźników makroekonomicznych w Europie Centralnej może pochwalić się Słowenia, która w 1998 r. ograniczyła: deficyt budżetowy do 1,2% PKB, ujemne saldo na rachunku bieżącym do 0,3% PKB, a inflację do 6,5%. Słowenia, mająca najwyższy w regionie poziom PKB na jednego mieszkańca (ok. 10 tys. USD), dobre tendencje powinna kontynuować także w tym roku.

JACEK BRZESKI