Standardy informacyjne spółek w USA
Amerykańska komisja papierów wartościowych (SEC) ma zamiar zmienić w najbliższym czasie przepisy, dotyczące standardów informacyjnych tamtejszych spółek. Chce ona uniemożliwić obecnie stosowaną praktykę, polegającą na tym, że strategiczne informacje firma najpierw ujawnia grupie wybranych osób, zanim dowiedzą się o nich inwestorzy.Agencja Bloomberga wskazuje na dwa przykłady, które potwierdzają, że taka praktyka może prowadzić do manipulacji na giełdzie. W styczniu bieżącego roku kurs akcji General Motors wzrósł o 3,2%, gdy przedstawiciele koncernu, podczas spotkania z grupą analityków, poinformowali o planach zwiększenia produkcji niektórych modeli samochodów. Z kolei w ubiegłym miesiącu, kurs akcji Lehman Brothers Holdings wzrósł w ciągu jednej sesji aż o 6,8%, gdy podczas lunchu z analitykami i grupą inwestorów prezes tej instytucji wspomniał, że spółka spodziewa się lepszych, niż prognozowano, wyników za pierwszy kwartał.Niebawem SEC prawdopodobnie zmieni przepisy, tym bardziej że już przed kilkoma miesiącami jej prezes Arthur Levitt zapowiedział nieuchronne zmiany. Także wpływowy amerykański finansista Warren Buffett przed kilkoma dniami w liście skierowanym do akcjonariuszy swojej spółki Berhshire Hathaway poruszył kwestię nierównego dostępu do informacji.Według Isaaca Hunta, członka SEC, nowe przepisy powinny być korzystne dla drobnych inwestorów. Według jednego z projektów, zabrania się spółkom podawania informacji wybranym grupom, dopóki nie opublikują one informacji w mediach. - Trzeba także ustalić, ile czasu osoby znające sytuację spółki muszą odczekać po publikacji komunikatu, zanim będą mogły handlować jej akcjami - stwierdził I. Hunt.
Ł.K.