Giełdowe inwestycje PTE
Wiele funduszy deklaruje, że w pierwszym roku działania na akcje spółek giełdowych przeznaczą maksymalnie 10% środków.
Polska giełda postrzegana jest spekulacyjnie i nie wzbudza zaufania. Niewykluczone że jest to marketingowe zagranie i deklaracje o unikaniu GPW mają dać poczucie bezpieczeństwa decydującym teraz o wstąpieniu do PTE milionom osób - uważają niektórzy analitycy.Ok. 10% na GPW chcą w początkowym okresie zainwestować PTE PBK Orzeł oraz Bankowy. Informację o kierowaniu na giełdę w 1999 r. do 20% aktywów zapisał w prospekcie PTE Commercial Union. W PTE PZU trwają jeszcze prace nad szczegółową polityką inwestycyjną. - Zastanawiamy się, co zrobią inne fundusze: czy położą nacisk na zwrot w długim horyzoncie, czy też na weryfikację, jakiej będą poddawane w krótkim okresie przez UNFE poprzez średnią stopę zwrotu z aktywów - powiedział PARKIETOWI Sylwester Jagodziński, dyrektor biura inwestycji PTE PZU. Tadeusz Gacyk, wiceprezes PTE Dom, uważa, że inwestowanie funduszy na giełdzie jest nieuniknione i wskazane, nie chce jednak zdradzić, w jakim stopniu Dom zaangażuje się na rynku akcji. - Wszystko zależy od sytuacji makroekonomicznej, a tę określiłbym obecnie jako o podwyższonym stopniu ryzyka - mówi wiceprezes Gacyk.W akcje spółek giełdowych PTE maksymalnie mogą zainwestować do 40% środków. Dodatkowe pieniądze, które mogą wypłynąć z funduszy i trafić na giełdę, to 15% aktywów do zainwestowania w jednostki uczestnictwa funduszy inwestycyjnych otwartych oraz specjalistycznych.Mało kto jednak wierzy, że nawet w perspektywie kilku lat fundusze te wprowadzą na GPW 40% posiadanych pieniędzy. Zdaniem Witolda Samborskiego z PDM Pioneer, bardzo prawdopodobne jest, że deklaracje o niewielkich inwestycjach w giełdowe spółki są prawdziwe. - Realna stopa zwrotu z obligacji (7-8%) jest wystarczająco atrakcyjna. PTE na GPW zaczną się bardziej angażować zapewne w czasach, kiedy na obligacjach będzie można zarobić ok. 2% - mówi W. Samborski.
Dokończenie str. 2
Ile PTE zainwestują w giełdę?