Po środowych decyzjach podjętych przez Radę Polityki Pieniężnej nasza waluta umocniła się prawie o jeden punkt procentowy.

Rynek złotego otworzył się przy odchyleniu na poziomie 0,46%/0,20% powyżej parytetu. Powodem, dla którego notowania naszej waluty znacznie się poprawiły, były podjęte przez RPP decyzje na jej środowym posiedzeniu. RPP zdecydowała o poszerzeniu widełek wahań z +/-12,50% na +/-15,00% oraz o zmniejszeniu tempa pełzającej dewaluacji z 0,50% miesięcznie do 0,30% miesięcznie. Pomimo dobrych notowań złotego na otwarciu rynku inwestorzy przystąpili do kupna dewiz. Gracze, którzy kupowali spekulacyjnie naszą walutę przed posiedzeniem RPP, zamykali pozycje i realizowali zyski. Dodatkowo presję na osłabienie złotego zwiększyło rozpoczęcie przez lotnictwo NATO nalotów na cele wojskowe w Jugosławii. Zainteresowanie dewizami spowodowało spadek odchylenia do poziomu 0,30% poniżej parytetu. Tutaj znaleźli się jednak chętni do kupna naszej waluty i odchylenie ustabilizowało się pod koniec sesji lekko powyżej parytetu. Wydaje się, że kiedy opadnie dym po bombardowaniach i strony konfliktu w Kosowie ponownie zasiądą do stołu rokowań, złoty ma szansę na pokonanie odchylenia 1,00%-1,50% powyżej parytetu. Kurs dolara do złotego poruszał się w ciągu dnia w przedziale 3,9870-3,9690. Narodowy Bank Polski wyznaczył średni fixing dla dolara amerykańskiego na 3,9600, a dla euro na 4,3130, co oznacza średnie odchylenie na poziomie 0,02% poniżej parytetu.Na rynku międzynarodowym po wzroście cen na tokijskiej giełdzie o 3,00% dolar do jena ponownie znalazł się w tarapatach. Kurs dolara do jena spadł w nocy ze środy na czwartek do poziomu 117,75. Ustne interwencje japońskich oficjeli spowodowały powrót kursu "zielonego" podczas czwartkowej sesji europejskiej powyżej linii 118,00. Euro do dolara poruszało się leniwie w wąskim przedziale 1,0875-1,0907. O 15.10 płacono za euro 1,0877 dolara, a za dolara 118,18 jena.

JACEK JURCZYŃSKI

BRE Bank SA