Bank Francji wzywa do dialogu

Francuski bank centralny opublikował dość niezwykłe oświadczenie, w którym wzywa wszystkie trzy strony sporu dotyczącego wrogiego przejęcia, by zawiesiły broń i przystąpiły do dialogu.

Prezes Banku Francji Jean-Claude Trichet zdecydował się na wezwanie do rokowań, gdy tamtejsze instytucje nadzorujące rynek nie wyraziły zastrzeżeń do dwóch odrębnych ofert Banque Nationale de Paris dotyczących przejęcia Societe Generale i Paribas, które już na początku roku zapowiedziały fuzję między sobą. Apel o przystąpienie do rozmów jest wynikiem obaw banku centralnego i rządu kierowanego przez socjalistę Jospina, że walka między stronami konfliktu może skończyć się tym, iż wszystkie trzy francuskie banki zostaną kupione przez instytucje zagraniczne. Powołując się na wyższe racje społeczności bankowej prezes Trichet wyraził nadzieję, że obawy te zostaną wzięte pod uwagę w czasie rozmów między stronami sporu i doprowadzi to do osiągnięcia takiego rozwiązania, które w pełni zaspokoiłoby moralne i finansowe interesy każdego z trzech banków. Większość zeszłego tygodnia Trichet spędził na przekonywaniu szefów tych banków, by wyrzekli się wrogości wobec siebie. W poniedziałek na wspólnej konferencji prasowej prezesi Paribas i SocGen - Andre Levy-Lang i Daniel Bouton obstawali przy zaplanowanej przez nich fuzji i odrzucili wszelkie zakusy ze strony Michela Pebereau, szefa BNP.Przedstawiciele Banku Francji uważają, że transakcja między tymi trzema bankami nadal jest możliwa. Tymczasem komitet instytucji kredytowych (CECEI) oraz nadzorująca giełdy Commission des Operations de Bourse wyraziły zgodę na oferty BNP przejęcia zarówno Paribas, jak i SocGen. CECEI, w skład której wchodzą między innymi wiceprezes banku centralnego Herve Hannoun i dyrektor generalny ministerstwa skarbu Jean Lemierre, poświęciła tej sprawie jedną z najdłuższych swoich sesji i wyraziła zgodę na pierwsze wrogie przejęcie we francuskiej bankowości od ponad 10 lat. Wzięto pod uwagę między innymi gwarancje BNP utrzymania obecnego stanu zatrudnienia, mimo że związki zawodowe działające w sektorze bankowym nadal ostrzegają przed zwolnieniami.Zdaniem bankowców zgoda ta oznacza milczące pogodzenie się z obecną falą konsolidacji w europejskiej bankowości, wobec której Francja nie będzie mogła dłużej zamykać drzwi przed ofertami przejęć ze strony zagranicznych instytucji. Organy nadzorujące rynek zdecydowały, że wszystkie trzy oferty - a więc przejęcia przez BNP Paribas i SocGen oraz połączenia dwóch ostatnich będą równolegle prowadzone przez 35 dni roboczych i w tym czasie akcjonariusze dokonają wyboru. Jednak procedurę tę może zakłócić proces wytoczony przez Paribas i SocGen Radzie Rynków Finansowych, która już w zeszłym tygodniu zgodziła się na oferty BNP.

J.B.