Publikacja dobrych wskaźników dotyczących węgierskiego PKB

Środowe notowania na giełdach środkowoeuropejskich były udane dla inwestorów w Budapeszcie i Pradze, gdzie przeważyły zwyżki cen akcji. Natomiast na rynku moskiewskim walory taniały, a inwestorzy wciąż czekali na szczegóły obiecanej pomocy finansowej MFW dla Rosji. Wydarzenia w Jugosławii tym razem nie znalazły się w centrum zainteresowania.

BudapesztW środę poprawiły się nieco nastroje uczestników budapeszteńskiej giełdy papierów wartościowych. Tamtejszy wskaźnik BUX zyskał aż 3,21% i zakończył dzień na poziomie 5489,64 pkt., przede wszystkim dzięki publikacji korzystnych danych dotyczących węgierskiego PKB w 1998 r. Dodatkowo na rynku aktywni byli spekulanci, którzy kupowali znacznie przecenione walory. - Śledzenie przebiegu dzisiejszej sesji na ekranie komputera było jednak dużo mniej ekscytujące niż zwyżka BUX-a o ponad 3%. W ogóle brakowało dziś strony podażowej i nawet małe zlecenie kupna sprawiało, że kurs wyraźnie rósł - powiedział agencji Reutera Marton Olah, makler z CA IB Securities. Liderem wzrostów była spółka zajmująca się produkcją glazury - Zalakeramia. Sprzyjała temu niedawna publikacja przez tę firmę wyników za 1998 r. po audycie, które okazały się lepsze niż te przedstawione przed zbadaniem przez specjalistyczną firmę rachunkową. Dużym zainteresowaniem zagranicznych inwestorów cieszyły się natomiast walory największych spółek budapeszteńskiego parkietu - koncernu naftowo-gazowego MOL i potentata branży telekomunikacyjnej Matav. Wprawdzie wczoraj wydarzenia w sąsiedniej Jugosławii odeszły nieco w cień, jednak maklerzy ostrzegają, że dopóki będzie tam trwał konflikt zbrojny, trudno prognozować, jak zachowa się węgierski rynek. - BUX wzrósł tak znacznie nie dlatego, że zmieniły się fundamenty rynku, lecz było to raczej zamykanie krótkich pozycji przez inwestorów - ostrzegł Zsolt Ladomerszky, makler z WestLB Investment.PragaWczorajsza sesja na praskiej giełdzie papierów wartościowych ponownie przebiegła pod znakiem wzrostów. Tamtejszy wskaźnik PX 50 zyskał 1,7% i na koniec dnia ukształtował się na poziomie 388,1 pkt. Było to możliwe przede wszystkim dzięki utrzymującemu się popytowi na walory spółek branży telekomunikacyjnej - SPT Telecom i Ceske Radiokomunikace. Podobnie jak w Budapeszcie, również w Pradze lokalni specjaliści tłumaczyli to zamykaniem przez inwestorów krótkich pozycji.MoskwaŚrodowa sesja na rynku moskiewskim przyniosła przewagę spadków cen akcji. Wciąż notowano jednak niskie obroty, co wiąże się z oczekiwaniem inwestorów na najnowsze wiadomości dotyczące pomocy finansowej dla Rosji ze strony Międzynarodowego Funduszu Walutowego. - Na rynku wciąż panuje duża niepewność, związana zarówno z kredytami od MFW, jak i konfliktem zbrojnym w Jugosławii - poinformował agencję Reutera Dan Rapoport, dyrektor ds. sprzedaży w moskiewskim biurze maklerskim CentreInvest Securities. Analitycy tłumaczyli wczorajszą obniżkę wskaźnika RTS o 1,02% do 80,36 pkt. jako korektę po wzrostach spowodowanych wiadomością, że MFW zamierza odmrozić pomoc finansową dla Rosji. Największe obroty zanotowano wczoraj na akcjach koncernu naftowego Łukoil, które nieznacznie staniały.

Kolumnę redagują ŁUKASZ KORYCKI i ANDRZEJ KRZEMIRSKI