Reklama

PKB nie wzrósł w I kwartale?

Aktualizacja: 05.02.2017 21:54 Publikacja: 01.04.1999 10:53

Prognoza RCSS

Trzeba będzie zrewidować ustawę budżetową na 1999 r., gdyż nie jest możliwe utrzymanie deficytu w wysokości 2,15% PKB. Roczna inflacja wyniesie 7,5%, a nie 8,1%. PKBnie zwiększył się, a może nawet nieco zmalał w I kwartale 1999 r. Takie są prognozyministra Jerzego Kropiwnickiego.

Z tą ostatnią opinią nie zgodził się wczoraj prof. Cezary Józefiak z Rady Polityki Pieniężnej, który nie spodziewa się spadku PKB po I kwartale, choć przyznaje, że w pierwszym półroczu wzrost gospodarczy będzie słabszy niż w drugim, a w całym 1999 r. wyniesie około 4% (w ustawie budżetowej przewidziano, że PKB zwiększy się o 5,1%). Lekki wzrost PKB po pierwszych trzech miesiącach tego roku przewiduje także Bohdan Wyżnikiewicz z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową.Ministerstwo Finansów poinformowało wczoraj, że deficyt budżetowy pod koniec marca nie przekroczył 9 mld zł i stanowił 70% kwoty przewidzianej na cały 1999 r. J. Kropiwnicki jest pewien, że ustawa budżetowa będzie musiała być znowelizowana i że deficyt przewyższy zaplanowaną wielkość (2,15% PKB), zbliżając się do granicy 3% PKB. Także B. Wyżnikiewcz (IBnGR) i Andrzej S. Bratkowski z Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych powiedzieli PARKIETOWI, że deficyt budżetowy prawdopodobnie będzie nieco większy od zakładanego.Szef RCSS jest zdania, że proponowana przez NBP zamiana części rezerw obowiązkowych banków komercyjnych na długoterminowe papiery skarbowe o stopie procentowej znacznie mniejszej niż rynkowa w zbyt małym stopniu przyczyni się do ożywienia koniunktury.RCSS zwraca uwagę na malejące rezerwy dewizowe kraju. Pod koniec lutego wyniosły 26,8 mld USD, były o 2,4 mld USD mniejsze niż w grudniu 1998 r. i odpowiadały wartości 8-miesięcznego polskiego importu.

czytaj str. 5

Prognoza RCSS

Reklama
Reklama

Budżet do nowelizacji

PKB w I kwartale 1999 r. nie zwiększył się, a może nawet nieco zmalał. Utrzymanie rocznego deficytu budżetowego na poziomie 2,15% PKB jest niemożliwe. Inflacja w 1999 r. wyniesie 7,5%, a nie 8,1%.

Tak podsumował wczoraj bieżącą sytuację gospodarczą minister Jerzy Kropiwnicki, szef Rządowego Centrum Studiów Strategicznych. Wysoki deficyt budżetowy po lutym (7,5 mld zł, czyli 58% planu rocznego) uznał za zapowiedź, że wkrótce trzeba będzie przygotowywać listy instytucji najbardziej potrzebujących pieniędzy i realizować ich roszczenia zaraz po tym, jak tylko "coś wpłynie do kasy państwa". Wczoraj resort finansów poinformował, że po marcu deficyt budżetowy wzrósł do około 9 mld zł, czyli 70% kwoty rocznej.Większy deficyt- W ciągu najbliższych dwóch miesięcy trzeba będzie zrewidować ustawę budżetową. Będę przeciwny ograniczaniu wydatków czy podwyższaniu podatków. Nic się nie stanie, jeśli deficyt zwiększymy z 2,15% do około 3% PKB, nie łamiąc w ten sposób wymagań traktatu z Maastricht. Przypominam, że walcząca z kryzysem Japonia zaakceptowała ostatnio deficyt w wysokości 9,2% PKB - stwierdził J. Kropiwnicki.Bohdan Wyżnikiewicz z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową powiedział PARKIETOWI, że w tym roku wielkość deficytu budżetowego nieco przekroczy wskaźnik przyjęty w ustawie budżetowej. Z podobnym scenariuszem liczy się Andrzej S. Bratkowski z Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych, który jest zdania, że zwiększenie deficytu nie będzie poparte formalną nowelizacją budżetu. - Nowelizacja budżetu będzie konieczna tylko wtedy, gdy dziś obserwowane tendencje spadkowe w gospodarce nie zaczną wygasać w drugim kwartale 1999 r. Tak źle jednak zapewne nie będzie, a wówczas minister finansów nie zgodzi się na oficjalne podwyższenie deficytu budżetowego - powiedział PARKIETOWI Andrzej S. Bratkowski.Wolniejszy wzrostJ. Kropiwnicki szacuje, że w I kwartale 1999 r. mieliśmy zerowy wzrost PKB, a być może nawet niewielki jego spadek. Duży wpływ na wyhamowanie wzrostu gospodarczego miał zanotowany w styczniu i lutym spadek produkcji przemysłowej o 6-7% (wszystko wskazuje na to, że w marcu regres był podobny). Z ocenicz (IBnGR) i prof. Cezary Józefiak z Rady Polityki Pieniężnej, przewidujący, że w I kwartale spadku PKB nie było.Stopa bezrobocia w końcu lutego wyniosła 11,9%. Przez pierwsze dwa miesiące roku liczba bezrobotnych wzrosła o 215 tysięcy osób (do 2 147 tysięcy ogółem). Ogromne są dysproporcje regionalne - w województwie warmińsko-mazurskim stopa bezrobocia (21,5%) jest prawie trzy razy większa niż w śląskim (8,4%).W styczniu i lutym po raz pierwszy od 1994 r. deficyt handlowy był mniejszy niż w tych samych miesiącach rok wcześniej. Import zmalał przede wszystkim z powodu osłabienia krajowej aktywności gospodarczej, a eksport wzrósł za sprawą deprecjacji złotego.J. Kropiwnicki jest zdania, że bankom należy bezwarunkowo obniżyć stopę rezerw obowiązkowych. Proponowaną przez NBP zamianę części rezerw na długoterminowe papiery skarbowe o stopie procentowej dużo niższej od rynkowej szef RCSS uznaje za niewystarczającą.

JACEK BRZESKI

Patronat Rzeczpospolitej
W Warszawie odbyło się XVIII Forum Rynku Spożywczego i Handlu
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka
Wzrost wydatków publicznych Polski jest najwyższy w regionie
Gospodarka
Odpowiedzialny biznes musi się transformować
Gospodarka
Hazard w Finlandii. Dlaczego państwowy monopol się nie sprawdził?
Gospodarka
Wspieramy bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni
Gospodarka
Tradycyjny handel buduje więzi
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama