Inwestorzy w Rosji nerwowo oczekują finału rozmów z MFW
Na Węgrzech, po kilku dniach wzrostów, część inwestorów zdecydowała się na realizację zysków. Przyczyniło się do tego także opublikowanie niekorzystnych danych, dotyczących salda obrotów w handlu zagranicznym. W efekcie BUX obniżył się o 0,57%. Zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami analityków przebiegała sesja na moskiewskim parkiecie. Akcje zanotowały spadek, a inwestorzy wstrzymywali się z zajmowaniem pozycji do czasu rozstrzygnięcia negocjacji rządu rosyjskiego z delegacją MFW, dotyczących pożyczek.
BudapesztRealizacja zysków oraz oczekiwanie inwestorów na ogłoszenie dalszych danych, dotyczących węgierskiej gospodarki w br. (m.in. salda obrotów bieżących), zdominowały wczorajszą sesję. W środę ogłoszono, że produkcja przemysłowa wzrosła w lutym br. w stosunku do stycznia zaledwie o 1,1% (w porównaniu z analogicznym okresem 1998 r. o 5,9%). - Ten komunikat nie wpłynął znacząco na wczorajsze notowania. Wszyscy czekają bowiem na ogłoszenie salda obrotów bieżących - powiedział agencji Bloomberga Viktor Katona z londyńskiego HSBC James Capel. Zdaniem specjalistów, bardziej niepokojący jest natomiast ogłoszony pod koniec sesji dwukrotny wzrost deficytu w handlu zagranicznym w lutym br. w porównaniu ze styczniem. W efekcie podstawowy indeks budapeszteńskiego parkietu obniżył się o 0,57% i zamknął sesję na poziomie 5676,40 pkt. - Pod koniec sesji inwestorzy zaczęli ograniczać podaż papierów. Wydaje się, że oczekują lepszego salda obrotów bieżących niż salda handlowego - powiedział agencji Reutersa Tamas Vojnits z Rabobank Investment. Największą stratę poniósł drugi co do wielkości węgierski koncern chemiczny Borsodchem, którego kurs akcji obniżył się aż 6,1%. Zdaniem analityków, była to reakcja inwestorów na groźby strajku w spółce oraz decyzję o zaniechaniu przejęcia jednej z chorwackich firm z branży.PragaTylko czeska giełda zanotowała w środę niewielką zwyżkę. Indeks PX 50 osiągnął poziom 402,6 pkt., czyli o 0,55% więcej niż we wtorek. Podobnie jak w ostatnich dniach, także i wczoraj wzrosty zapoczątkowała firma telekomunikacyjna SPT Telecom. Jednak analitycy przestrzegają przed zbytnim optymizmem, zwracając uwagę na bardzo niskie obroty podczas środowej sesji. W związku z małą aktywnością inwestorów, najciekawszym środowym wydarzeniem było zezwolenie czeskiej komisji papierów wartościowych na zmianę statusu funduszu inwestycyjnego SPIF Cesky AS z zamkniętego na otwarty.MoskwaKolejna sesja wyczekiwania i nerwowości na rosyjskim parkiecie. W środę rozpoczęła się następna tura rozmów przedstawicieli MFW z rządem Rosji, które dotyczą warunków udzielenia nowych pożyczek. Rosja potrzebuje pieniędzy na spłatę wcześniej zaciągniętych długów. Analitycy nadal uważają, że zmiana spadkowego trendu może nastąpić dopiero wówczas, gdy obie strony uzgodnią wszystkie szczegóły. W efekcie w środę główny moskiewski indeks RTS obniżył się o dalsze 3,35% i zamknął dzień na poziomie 72,98 pkt.
Kolumnę redagują ANDRZEJ KRZEMIRSKI I GRZEGORZ ZYBERT