HypoVereinsbank: skandal po fuzji
W wyniku połączenia Bayerische Hypotheken- und Wechsel Bank z Bayerische Vereinsbank 1 września ubiegłego roku powstała druga w Niemczech instytucja finansowa o nazwie HypoVereinsbank. Zamiast zwycięskiego pochodu ku nowym zdobyczom akcjonariuszom zafundowała skandal, największy w powojennej historii Niemiec.Okazało się, że z powodu nieudanych inwestycji Bayerische Hypotheken trzeba było odpisać 3,5 miliarda DEM. Udziałowcy przeżyli prawdziwy szok, zaczęli podejrzewać, że management obu instytucji celowo ukrywał przed nimi prawdę o zaangażowaniu finansowym banku hipotecznego.Akcjonariusze obawiają się, że wciąż nie znają całej prawdy o kondycji finansowej i zobowiązaniach byłego Hypo Banku. Udziałowcy Bayerische Vereinsbank domagają się rekompensaty, gdyż uważają, że na wymianie akcji ponieśli poważne straty.Doszło też do konfliktu w kierownictwie HypoVereinsbank, zwłaszcza między Eberhardem Martinim, byłym prezesem Bayerische Hypotheken- und Wechsel Bank (obecnie członkiem rady nadzorczej) a Albrechtem Schmidtem, poprzednio prezesem Bayerische Vereinsbank, teraz szefem instytucji powstałej w wyniku fuzji.Martini publicznie twierdzi, że prezesa zżera ambicja, w związku z czym nie nadaje się na tak wysokie stanowisko. Jednocześnie dementuje pogłoski o własnej rezygnacji w rezultacie rzekomych nacisków ze strony towarzystwa ubezpieczeniowego Allianz, największego udziałowca HypoVereinsbank. Jak dotąd, jedyną prominentną ofiarą skandalu jest Klaus Goette, były szef rady nadzorczej.Reputacji bawarskiego kolosa bardzo zaszkodziła prokuratura, która wszczęła dochodzenie, czego najbardziej spektakularnym przejawem było przeszukanie biur i domów prywatnych pięciu byłych pracowników banku. Prokuratorzy, jak pisze "Business Week", chcą wiedzieć, czy kierownictwo Bayerische Vereinsbank znało sytuację banku hipotecznego i zdecydowało się na fuzję tylko po to, by samemu uniknąć przejęcia przez agresywny Deutsche Bank, który ujawnił fakt posiadania 5,5-proc. pakietu akcji Bayerische Vereinsbanku. Akcjonariusze czekają na wyniki audytu i wieści z prokuratury. Za miesiąc odbędzie się walne.
A.T.