Środowa sesja na giełdzie nowojorskiej zaczęła się w nerwowej atmosferze. Po wtorkowym, drugim z rzędu, rekordzie Dow Jones wahał się wokół 10 400 pkt., osiągając przed południem nowy, najwyższy w historii poziom. Głównym bodźcem do kupowania akcji były optymistyczne prognozy dotyczące wyników kilku czołowych firm amerykańskich.Do godz. 18.00 naszego czasu nowojorski indeks podniósł się o 0,41%. Londyński FT-SE 100 stracił 0,3%, frankfurcki DAX spadł o 0,33%, a paryski CAC-40 o 0,42%.Pesymizm panował także na warszawskim parkiecie. Przy malejących obrotach WIG spadł o 1,4%, do poziomu 14 527 pkt. Zdaniem analityków, spadające ceny akcji banków w dalszym ciągu będą miały negatywny wpływ na kondycję rynku, podobnie jak eskalacja konfliktu w Jugosławii zniechęca do otwierania nowych pozycji.

A.K., D.J.

Relacje z giełd str. 27