Reklama

Wszyscy liczą na prywatyzację

Aktualizacja: 05.02.2017 21:54 Publikacja: 17.04.1999 10:53

Makrotydzień

Plan Balcerowicza do 2010 r. przedstawia trzy możliwe scenariusze rozwoju: prorozwojowy - roczne tempo wzrostu gospodarczego wynosiłoby 7-8%, pasywny - PKB rośnie w tempie 4-5%, ostrzegawczy - w tempie 3-4% rocznie. Wicepremier i cała koalicja opowiadają się oczywiście za najambitniejszym wariantem. Co trzeba zrobić, by rozwijać się w tempie 8% rocznie? Wystarczy spełnić cztery warunki: do 2005 r. sprywatyzować prawie całą gospodarkę (sektor prywatny ma wytwarzać 90% PKB), ograniczyć wydatki publiczne z obecnych 45 do 35% PKB, zlikwidować deficyt budżetowy najpóźniej w 2003 r., zmniejszyć obciążenia podatkowe. Docelowo wicepremier nie rezygnuje z jednej stawki podatkowej, ale - o ile wiadomo - zaproponuje jakąś ścieżkę dochodzenia do podatku liniowego. Z "przecieków" wynika, że na przyszły rok resort finansów przygotuje projekt dwustawkowy (18 i 28%?).Każdy z czterech warunków szybkiego wzrostu gospodarczego jest ogromnym wyzwaniem dla polityków gospodarczych. Dziś choćby podążanie w tych kierunkach wydaje się bardzo trudne, a do celu w każdej z wymienionych dziedzin droga daleka. Prywatyzację można by oczywiście szybko skończyć. Gorzej z ograniczaniem wydatków publicznych. W Polsce wydatki te zastępują niedomagania rynku. Ale nie tylko. Są wydatki, z których państwo nie może zrezygnować, choćby bezpieczeństwo publiczne czy pomoc społeczna. W Polsce sfera ubóstwa jest dużo szersza niż w krajach Unii Europejskiej czy USA. Marcowa inflacja wyniosła 1% - podał GUS. Oznacza to, że roczna inflacja w marcu wyniosła 6,2% i była wyższa od lutowej (5,6%). Doszło więc do zmiany trendu. Stało się to za sprawą wzrostu cen żywności, które w końcu ubiegłego roku i na początku obecnego po prostu nie rosły, a także wskutek podwyżek w sektorach paliwowym i energetycznym. W marcu najbardziej zdrożały usługi - o 2%.Zmiana trendu nie jest zaskoczeniem. Większym były poprzednie spadki wskaźnika inflacji. Z powodu niskich cen ucierpieli producenci rolni, borykający się z nadprodukcją żywności. Nie było więc powodu do specjalnej radości. Teraz wszystko wraca do normy i rząd znów będzie musiał podjąć walkę z inflacją.Deficyt budżetowy po pierwszym kwartale wyniósł 9 mld zł. Stanowi to 70% zaplanowanych na cały rok 12,8 mld zł. Według przedstawicieli resortu finansów, jest to efekt kilku czynników: mniejszych dochodów państwa spowodowanych osłabieniem tempa wzrostu i szybko spadającej inflacji oraz wzrostu wydatków w związku z wprowadzaniem reform. nJeśli inflacja rzeczywiściezmieni kurs, a tempo wzrostu PKB ulegnie przyśpieszeniu, co prognozuje większość analityków, dochody zwiększą się, ale nie wiadomo, czy na tyle, by zahamować przyrost deficytu. Budżet czeka na obiecane wpływy z prywatyzacji. Tymczasem z planów resortu skarbu wynika, że wszystkie poważniejsze sprzedaże rozpoczną się w III lub IV kwartale.

Małgorzata Pokojska

Waldemar Kuczyński

ekonomista

Reklama
Reklama

Nie czytałem dokumentu, dotyczącego strategii rozwoju gospodarczego do 2010 r. Na podstawie informacji prasowych mogę tylko powiedzieć, że wariant "prorozwojowy" wydaje mi się niezwykle ambitny i ponad możliwości naszej gospodarki. Trudno wyobrazić sobie, by od 2000 r. mogła ona wejść na 8- czy 9-proc. autostradę wzrostu.Nie podzielam przekonania większości komentatorów, że w najbliższych miesiącach nastąpi w gospodarce "odbicie" i powrót na wysoką ścieżkę wzrostu. Następne kwartały będą trochę lepsze niż miniony, ale nie na tyle, by możliwe było osiągnięcie w tym roku 4-4,5% wzrostu.

opr. M.P.

Patronat Rzeczpospolitej
W Warszawie odbyło się XVIII Forum Rynku Spożywczego i Handlu
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka
Wzrost wydatków publicznych Polski jest najwyższy w regionie
Gospodarka
Odpowiedzialny biznes musi się transformować
Gospodarka
Hazard w Finlandii. Dlaczego państwowy monopol się nie sprawdził?
Gospodarka
Wspieramy bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni
Gospodarka
Tradycyjny handel buduje więzi
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama