Prezentacja polskiej gospodarki w Londynie
Na polskiej prezentacji, zorganizowanej w przeddzień rozpoczęcia dorocznej sesji walnego zgromadzenia EBOR w Londynie, wicepremier Leszek Balcerowicz odpowiadając na pytanie Parkietu o głośną prognozę JP Morgan (który spodziewaną tegoroczną stopę wzrostu gospodarczego w Polsce określił na 1,5%) nazwał ją "dziką przesadą". Mówiąc o zewnętrznych uwarunkowaniach wzrostu gospodarczego w Polsce wyraził też nadzieję, że strukturalne reformy gospodarcze przyśpieszą Niemcy.Według L. Balcerowicza, wzrost gospodarczy w tym roku wyniesie w Polsce 4% - co zostało określone jako scenariusz umiarkowanie optymistyczny, natomiast długofalowa, stabilna stopa wzrostu może wynieść 6% lub nawet więcej. Sam EBOR natomiast w opublikowanym na początku kwietnia dodatku do dorocznego Transition Report własną prognozę obniżył do 3%. Opisując w nim postępy prywatyzacji w Polsce stwierdzono m.in., że chociaż niektóre duże transakcje są już zaawansowane, to prywatyzacja hutnictwa i energetyki może natrafić na trudności, a władze mogą zostać zmuszone do zaakceptowania niższych ofert, niż się spodziewały. "Trudnym zadaniem" " - stwierdzono w tej analizie - "pozostaje restrukturyzacja przemysłu".Prezes NBP Hanna Gronkiewicz--Waltz podkreśliła, że polityka banku dąży do wsparcia integracji gospodarczej z Unią Europejską i z jej polityką pieniężną.Większość pytań ze strony przedstawicieli licznych instytucji finansowych, którzy w niedzielę szczelnie wypełnili główną salę londyńskiego domu soborowego Kościoła anglikańskiego, dotyczyła właśnie spraw prywatyzacji - m.in. kiedy zostanie sprywatyzowany PZU, kiedy przyjdzie kolej na przemysł obronny oraz PKP i czy rząd zamierza wprowadzić instytucję "złotej akcji" (wg A. Kornasiewicz - nie, bowiem wszystko, do czego może posłużyć "złota akcja", można zawrzeć w umowie akcjonariuszy). Padło jednak również pytanie, jak pogodzić samorządność terytorialną z krokami ograniczającymi możliwość emisji obligacji i zaciągania kredytów przez władze lokalne. Wicepremier, L. Balcerowicz odparł, że rząd nie chce, aby Polsce przytrafiło się to, co stało się w Brazylii, gdzie zadłużenie municypalne wymknęło się spod kontroli.Duży udział w finansowaniu instrumentami dłużnymi sektora samorządowego ma właśnie EBOR - stwierdził szef tego banku na Polskę Alain Pilloux. Reagując na widoczne w ciągu ub.r. oznaki irytacji ze strony licznych banków w City, zapewnił on, że w Polsce jest bardzo wiele do zrobienia bez spychania na margines komercyjnych instytucji finansowych.
MARIUSZ KUKLIŃSKI (Londyn)