Decyzja akcjonariuszy Bacutilu

Podczas wczorajszego WZA akcjonariusze Bacutilu podjęli decyzję o likwidacji spółki. Likwidacja nie jest związana z problemami finansowymi firmy, ale z posiadaniem przez nią znacznych zasobów gotówkowych.

Otwarcie likwidacji nastąpi 1 maja. Likwidatorem został dotychczasowy prezes przedsiębiorstwa Andrzej Kułach. Natychmiast po przesłaniu do sądu rejestrowego uchwały walnego w tej sprawie, skieruje on wniosek do rady CeTO o wycofanie przedsiębiorstwa z obrotu na rynku pozagiełdowym. Zgodnie z regulaminem CeTO, rada Centralnej Tabeli Ofert wyklucza papier wartościowy z obrotu w przypadku otwarcia likwidacji lub ogłoszenia upadłości emitenta. Istnieje szansa, że w przypadku Bacutilu wykluczenie nastąpi już 4 maja br. Likwidacja potrwa kilkanaście miesięcy. Przedstawiciele NFI Progress mają nadzieję, że zakończy się za około 14 miesięcy.Bacutil zajmował się dawniej utylizacją odpadów zwierzęcych i produkcją pasz. Kilkanaście miesięcy temu przedsiębiorstwo rozpoczęło pozbywanie się majątku produkcyjnego. Najpierw sprzedało zakłady utylizacyjne, a później systematycznie pozbywało się obiektów związanych z produkcją pasz. Ostatecznie firma całkowicie zaprzestała działalności produkcyjnej. Ze sprzedaży uzyskała około 10 mln zł, większość gotówki mogła ulokować na kontach bankowych bądź zainwestować w inny sposób, ponieważ Bacutil nie był obciążony długami (na koniec ubiegłego roku posiadał jedynie zobowiązania krótkoterminowe w wysokości 2,2 mln zł, nie miał zobowiązań długoterminowych). W tej sytuacji właściciele przedsiębiorstwa, przede wszystkim wiodący akcjonariusz - NFI Progress, zdecydowali o likwidacji spółki. Wartość rynkowa Bacutilu wynosi obecnie około 5,3 mln zł, wartość księgowa zaś 9,5 mln zł.

K.J.