W mijającym tygodniu na rynku trwał trend wzrostowy. Został pokonany opór na poziomie szczytu z 9 kwietnia. Na wykresie tygodniowym powstała dość długa biała świeca, poprzedzona luką hossy. Luka ta jest już trzecią w fali wzrostowej trwającej od lutego i z jednej strony świadczy o sile rynku, ale z drugiej może zapowiadać korektę. Najważniejszą zmianą na wykresie dziennym jest wyjście MACD i RSI ponad poziom szczytów z 9 kwietnia. W dłuższej perspektywie niepokoi mała dynamika aktualnej (rozpoczętej 26 lutego) fali wzrostowej w porównaniu z falami rozpoczętymi 9 października i 1 grudnia. Obecny wzrost trwa już prawie dwa miesiące, ale jego zasięg zarówno procentowy, jak i mierzony w punktach jest mniejszy od zasięgu tamtych fal, mimo że pierwsza z nich trwała niecały miesiąc, a druga prawie półtora miesiąca. Widać to po zachowaniu oscylatorów mierzących impet, to znaczy MACD i RSI, które obecnie znajdują się znacznie niżej niż w okolicach styczniowego szczytu. Także obroty są teraz mniejsze niż wtedy. Być może rynek niedługo zwiększy dynamikę wzrostu i moje obawy stracą sens. W przeciwnym razie może się okazać, że aktualna fala wzrostowa jest częścią formacji wierzchołkowej, wieńczącej trend wzrostowy trwający od 9 października 1998 r.
Marcin Lachowski
BM BGŻ SA