KPWiG o sprawie Universalu

Komisja Papierów Wartościowych i Giełd zadecyduje w piątek o cofnięciu bądź utrzymaniu w mocy zgody na publiczny obrót akcjami Universalu.Trudno przewidzieć, jaka będzie decyzja nadzorcy rynku - zwłaszcza że istnieją argumenty za, jak i przeciw publicznemu statusowi spółki. W opinii prof. Grzegorza Domańskiego z Kancelarii Domański, Szubielska i Wspólnicy, z prawnego punktu widzenia komisja może podjąć każdą decyzję. - KPWiG nie zastanawia się nad odrzuceniem bądź przyjęciem argumentacji spółki, tylko ponownie rozpoznaje całą sprawę - powiedział prof. G. Domański.Jednak nie aspekty prawne wydają się najważniejsze. Istnieje co najmniej jeden racjonalny powód, który uzasadnia utrzymanie akcji Universalu w obrocie. Otóż trudna sytuacja finansowa emitenta wymagałaby dalszej obserwacji tego, co będzie się działo z jego majątkiem (nawet w przypadku bankructwa).

dokończenie str. 2

Utrzymanie Universalu w rygorach obowiązków informacyjnych byłoby z pewnością zgodne z interesem jego akcjonariuszy (spółka z uwagi na niskie kapitały własne musi obecnie informować o każdej transakcji, która przekracza 380 tys. zł).Niemało inwestorów uważa ponadto, iż KPWiG powinna wycofać się z niekorzystnej dla spółki decyzji, ponieważ nie przestrzegła rynku przed możliwym cofnięciem zgody na publiczny obrót i to pomimo faktu, iż taka sankcja jest zapisana w ustawie "Prawo o publicznym obrocie". Gdyby Komisja poinformowała o takiej możliwości, czynnik ten dużo wcześniej byłby wliczany w ryzyko inwestycji w akcje Universalu. Zdaniem udziałowców spółki, ukarany powinien być zarząd Universalu, a nie akcjonariusze. Istnieją jednak argumenty przemawiające także za utrzymaniem kary. Bezsporny wydaje się fakt, że Universal zaniedbywał obowiązki informacyjne ("przepraszamy, że dwa miesiące temu nie poinformowaliśmy o zastawieniu w banku akcji Polsatu" - brzmiał jeden z komunikatów firmy). A taka praktyka nie może pozostać bez konsekwencji.- Trzeba w ogóle zastanowić się, jaki cel miała Komisja. Mianowicie uznała, że emitent zaniedbuje obowiązki, stwarza tym samym nieakceptowalne ryzyko inwestycji i jego papiery nie mogą być oferowane na rynku publicznym. Ogólne uzasadnienie niekorzystnej dla Universalu decyzji wydaje się więc słuszne - stwierdził prof. Domański.Nie wiadomo, kiedy akcje spółki zniknęłyby z rynku, o ile Komisja kolejny raz wydałaby decyzję o wycofaniu ich z obrotu. W takim przypadku KPWiG prawdopodobnie sama określi termin. - Giełda jest po to, aby umożliwiać handel. Jeżeli decyzja Komisji będzie niekorzystna dla spółki, będziemy notować akcje Universalu tak długo, jak to będzie możliwe, czyli do dnia wyznaczonego przez KPWiG - powiedział PARKIETOWI Piotr Szeliga, wiceprezes GPW.

PIOTR FREULICH