Reklama

Mniejsze podatki, większy wzrost

Aktualizacja: 05.02.2017 22:02 Publikacja: 13.05.1999 10:53

Koalicjanci uzgodnili 28-proc. stawkę

Obniżenie w przyszłym roku stawki opodatkowania osób prawnych do 28% (a w przyszłości - do 22%) uczyni z Polski jeden z najatrakcyjniejszych podatkowo regionów, uważa minister finansów Leszek Balcerowicz. Za redukcją stawki opowiedziała się we wtorek wieczorem koalicja AWS-UW. 22-proc. stawka zacznie obowiązywać w 2003 r. Będzie to skutek jej corocznej obniżki o 2 pkt. proc.Nadal nie wiadomo, co z podatkiem dochodowym od osób fizycznych. Koalicjantom udało się jedynie uzgodnić, że obowiązujący obecnie system z trzema stawka-mi należy zastąpić systemem "dwustawkowym". Nie ustalono natomiast, kiedy ma to nastąpić. Rząd ma zająć się szczegółowym harmonogra-mem wprowadzania reformy.Obniżka podatku od firm - zdaniem L. Balcerowicza - będzie bodźcem do zwiększenia aktywności przedsiębiorstw i tworzenia przez nie nowych miejsc pracy. To zaś może przyczynić się do zwiększenia tempa wzrostu gospodarczego. Według wicepremiera, w 2000 r. może on wynieść 5% PKB. Tegoroczny wzrost L. Balcerowicz ocenia na 4% PKB. Jednak zdaniem ekonomistów, założenie, że obniżka stawek opodatkowania firm może wpłynąć znacząco na liczbę nowo utworzonych miejsc pracy, nie jest ścisłe. Według nich, przed zatrudnianiem nowych pracowników mogą odstraszać wysokie podatki od osób fizycznych i koszty ubezpieczenia społecznego, a obniżenie podatków to - częściowo - zabieg propagandowy.- W Estonii wprowadzono podatek liniowy. My o nim jedynie trochę podyskutowaliśmy w ub.r. Dziś w Estonii mówi się, żeby w ogóle zlikwidować podatek dochodowy od osób prawnych. U nas obniża się jego stawkę - zauważa Robert Gwiazdowski z Centrum im. Adama Smitha.

czytaj str. 5

Podatki w dół, koszty w górę?

Trzeba to dobrze policzyć

Reklama
Reklama

W przyszłym roku firmy powinny zapłacić 28-procentowy podatek dochodowy - zaproponowała koalicja we wtorek późnym wieczorem. Ustaliła też, że docelowo powinny być dwie stawki podatku od dochodów osób fizycznych. Nie wiadomo jednak, kiedy miałyby być one wprowadzone. Według naszych informacji, - dopiero po 2000 r.

Postanowienia koalicjantów, dotyczące podatku od osób prawnych są zgodne z przewidywaniami przedsiębiorców - o czym pisaliśmy przed dwoma dniami. Podatek od firm nie wzbudzał dużych kontrowersji wśród polityków, jego redukcja nie jest aż tak istotna z punktu widzenia dochodów budżetowych, jak obniżka podatków od osób fizycznych.Niższa stawka, więcej kosztów- Wstrzymałbym się z nadmiernym optymizmem do zakończenia prac - mówi Robert Gwiazdowski z Centrum im. Adama Smitha. - Obniżenie stawek jest krokiem w dobrym kierunku, ale to trochę socjotechniczny zabieg - dodał. Koalicja ustaliła: w 2000 r. firmy zapłacą podatek według nowej stawki, czyli 28%. To duża obniżka - obecnie dochód osób prawnych jest opodatkowany w wysokości 34%. Zostanie utrzymana zasada corocznego obniżania podatku o 2 punkty procentowe. Oznacza to, że 22-proc. podatek firmy będą płacić w 2003 r., czyli o rok później, niż zapowiadano w "Białej księdze".Z drugiej jednak strony, ciągle trwają prace nad regulacjami dotyczącymi kosztów uzyskania przychodów. I, według niektórych ekonomistów, ten właśnie etap będzie najważniejszy w reformie podatkowej. - Jeśli nastąpi zaostrzenie polityki w tym względzie, to wielkość realnych obciążeń podatkowych może się zwiększyć. Będzie to spowodowane wyrzuceniem z katalogu kosztów niektórych rodzajów dochodów, które nie podlegały dotychczas opodatkowaniu - uważa R. Gwiazdowski.To, co ustaliła we wtorek koalicja, musi zatwierdzić rząd, a potem Sejm. Podobnie jak w przypadku zasad opodatkowania osób fizycznych.Prorodzinna kwota wolnaJak zapowiedział sekretarz generalny Unii Wolności Mirosław Czech, politycy obu rządzących ugrupowań zajmą się podatkami od osób fizycznych jeszcze w tym tygodniu. Koalicjantom udało się ustalić, że w docelowym modelu mają być dwie stawki podatkowe zamiast dzisiejszych trzech. Ma być zniesiona też część ulg. Jak mówiłnkiewicz z AWS, ograniczanie ulg ma być przeprowadzone w ciągu najbliższych dwóch lat. Zostanie np. zlikwidowana ulga budowlana - pod warunkiem jednak, że rząd przedstawi alternatywny program wspierania budownictwa. Taki program został już opracowany przez Sławomira Najnigera, prezesa Urzędu Rozwoju Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast. W najbliższych dniach może on trafić pod obrady KERM.Sam model "docelowy", czyli dwie stawki podatkowe, zapewne nie zostanie wprowadzony już w przyszłym roku. Z nieoficjalnych informacji, jakie uzyskał PARKIET, wynika, że jest brane pod uwagę stopniowe jego wprowadzanie w ciągu 3 lat. W tym wariancie zwiększałaby się kwota wolna od podatku, zlikwidowano by wspólne opodatkowanie małżonków, a najniższy próg miałby wynosić 19%. Prorodzinność systemu podatkowego zawarta byłaby właśnie w zwiększającej się kwocie wolnej. Projekt ten przewiduje, że jej wielkość byłaby uzależniona od liczby dzieci w rodzinie. Aby jednak zmienić zasady opodatkowania osób fizycznych, trzeba by przekonać "podatkowych konserwatystów", którzy na razie mają przewagę w szeregach koalicjantów.

MAREK CHĄDZYŃSKI

Patronat Rzeczpospolitej
W Warszawie odbyło się XVIII Forum Rynku Spożywczego i Handlu
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka
Wzrost wydatków publicznych Polski jest najwyższy w regionie
Gospodarka
Odpowiedzialny biznes musi się transformować
Gospodarka
Hazard w Finlandii. Dlaczego państwowy monopol się nie sprawdził?
Gospodarka
Wspieramy bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni
Gospodarka
Tradycyjny handel buduje więzi
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama