Poniedziałek był kolejnym dniem, w którym sesja na WGT nie miała zbyt emocjonującego przebiegu. Rynek międzybankowy nie dostarczył żadnych bodźców dla inwestorów do wystawiania ofert bądź kupna, bądź sprzedaży. Ceny rozliczeniowe kontraktów dolarowych spadły średnio o 6 tików, natomiast kontraktów na euro wzrosły średnio o 5 tików.Od zeszłego tygodnia jednym z biur maklerskich jest klient zgłaszający oferty zarówno kupna, jak i sprzedaży na pszenicę paszową. Jest to przedsiębiorstwo zajmujące się między innymi handlem towarami rolnymi, które jest skłonne zostać "marketmakerem" na kontraktach terminowych na zboża. Spółka ta argumentuje swoje posunięcie tym, iż po przeanalizowaniu kosztów transakcyjnych, WGT jest obecnie miejscem najlepiej przystosowanym do zawierania transakcji terminowych.Celem zawierania transakcji na "futures" na pszenicę jest zagwarantowanie sobie ceny, po której będzie można sprzedać bądź nabyć dany towar w danym okresie w przyszłości. Kontrakt terminowy na pszenicę jest w pełni wystandaryzowany (negocjowalna na parkiecie pozostaje jedynie cena kontraktu), co daje pewność stronie kupującej, że będzie to towar zgodny z polską normą jakościową przyjętą przez WGT. Zainteresowanie kontraktami terminowymi na ten towar powinni wykazywać zarówno producenci, eksporterzy, jak i wszelkie firmy, które są zainteresowane kupnem i sprzedażą zbóż. Jeśli rynek ten zdołałby przyciągnąć na tyle dużą liczbę podmiotów, by zapewnić niezbędną płynność, mogłoby to spowodować odciążenie, a w późniejszym okresie eliminację skupu interwencyjnego - więc, co za tym idzie, ograniczenie potrzeby istnienia Agencji Rynku Rolnego.
HUBERT WALENTYNOWICZ
Makler Krak-Brokers