OFE - zbyt mało inwestycji w akcje

Zdaniem Wojciecha Gryko, prezesa Pekao/Alliance PTE, przy wyborze funduszu emerytalnego zbyt małą uwagę zwraca się na politykę inwestycyjną OFE. Co prawda, ograniczenia prawne sprawiają, że trudno będzie prowadzić politykę inwestycyjną w sposób autorski, niemniej jednak zarządzający nawet nie zamierzają wykorzystać niektórych limitów. Ustawodawca ograniczył inwestowanie w akcje maksymalnie do 60% wartości aktywów. Tymczasem większość zarządzających deklaruje, że w ich portfelach akcje stanowić będą średnio 15-20%, a resztę papiery dłużne. Taka strategia popierać ma najbardziej eksponowany element reformy, która przede wszystkim gwarantować ma bezpieczeństwo gromadzonych środków.- Nieinwestowanie długoterminowo znaczącej części portfela w akcje jest działaniem przeciwko uczestnikom. Nie można z nich zrezygnować, nawet jeśli za działaniami krótkoterminowymi przemawiają inne względy. Akcje są tym elementem portfela, który w długim terminie może dać ponadprzeciętny wzrost. Jeżeli nastąpi pod tym względem samoograniczenie, to za kilka lat może okazać się, że efektywnie fundusze emerytalne nie zarabiają - twierdzi Wojciech Gryko.Zarządzający OFE liczą, że realna roczna stopa zwrotu funduszu emerytalnego w długim terminie będzie wynosiła około 4%. Taki zwrot przyniosły w ubiegłym roku fundusze emerytalne z Chile i Argentyny. Jednak dla europejskich, a tym bardziej amerykańskich funduszy emerytalnych taka stopa zwrotu nie jest satysfakcjonująca. Członkowie funduszy oczekują kilkunastoprocentowych zwrotów.- W krajach, gdzie nie ma zakazów administracyjnych w portfelach funduszy emerytalnych najczęściej 60% aktywów stanowią akcje, a 40% obligacje. Z punktu widzenia długoterminowej polityki inwestycyjnej jest to bardzo dobry podział, który jednak nie może być stały. Podstawą działania funduszu emerytalnego jest badanie struktury zobowiązań, w zależności od tego jaka jest struktura wiekowa członków. Zmienia się ona w czasie, a więc również w odpowiedni sposób powinna być kształtowana polityka funduszu. Takie rozwiązanie powinno być stosowane w Polsce - twierdzi prezes Pekao/Alliance PTE.Tymczasem choć zmiana zasad funkcjonowania II filaru wydaje się nieunikniona, to jednak nastąpi nie wcześniej niż za dwa lata, kiedy po raz pierwszy zostaną porównane wyniki inwestycyjne funduszy. Ponieważ nie można twierdzić, że ta sama strategia jest optymalna dla osiemnastolatka i pięćdziesięciolatka, portfeli funduszy emerytalnych już teraz powinno być znacznie więcej. Dopiero jednak po 2004 roku ustawodawcy przewidzieli możliwość utworzenia dodatkowego funduszu o bardziej bezpiecznej polityce inwestycyjnej. Spodziewano się bowiem, że zarządzający zainwestują maksymalną część aktywów w akcje, a więc za kilka lat będą potrzebne fundusze, w których w ostatnich latach przed emeryturą byłyby chronione składki najstarszych członków.

Anna Garwolińska