Rośnie sprzedaż Polifarbu Dębica

Początek tegorocznego sezonu był dla Polifarbu Dębica bardzo korzystny. W kwietniu znacząco poprawiła się sprzedaż, wzrósł zysk netto, a zysk operacyjny był czterokrotnie wyższy niż w tym samym okresie ub.r.

Optymizmu na temat tegorocznej sprzedaży farb i lakierów nie podzielają jednak inni producenci z branży.W Polifarbie Cieszyn Wrocław i w innych spółkach z rynku niepublicznego słychać, że na opinie - jak wygląda tegoroczna koniunktura w branży farb i lakierów - jest jeszcze za wcześnie. - Ale na razie ten rok nie różni się niczym od ubiegłego - powiedziała PARKIETOWI Dorota Pilot, przedstawicielka Kalonu do kontaktów z mediami. A trzeba zaznaczyć, że miniony rok był dla tej branży fatalny: wzrost sprzedaży importerów, zanik eksportu na Wschód, nasilająca się konkurencja i umacnianie pozycji przez wytwarzające bardzo tanio firmy lokalne. Przykładem prężnego lokalnego producenta jest m.in. wytwórca farby Śnieżka, którego stać już na kampanię reklamową w telewizji. Zdaniem analityków, mimo wszelkich trudności, zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami popyt na farby i lakiery wzrósł w ub.r. co najmniej o 8%. Oznacza to, że obie giełdowe spółki zmniejszyły swój udział w rynku w porównaniu z rokiem 1997: Polifarb C-W z 25% do ok. 21%, a Polifarb Dębica z 7% do ok. 5,5%- Obecnie skoncentrowaliśmy się na odzyskiwaniu rynku. Pomaga nam w tym znacznie telewizyjna kampania reklamowa rodziny produktów "Jedynka" - powiedział PARKIETOWI Zdzisław Kryczka, dyrektor finansowy Polifarbu Dębica. Spółka z Dębicy po raz pierwszy zdecydowała się na kampanię telewizyjną, w ub.r. ograniczała się do reklamy na billboardach i w prasie. - Przyznam, że efekty reklamy w TV są dla nas zaskakujące - dodaje Z. Kryczka.Konkurenci zaznaczają jednak, że większa sprzedaż wcale nie jest zasługą kampanii reklamowej, bo oni również takie prowadzą, lecz "nieprzyzwoicie" niskich cen promowanych produktów. Dla porównania, 10 l reklamowanej farby emulsyjnej "Dekoral" produkcji Polifarbu C-W i "Malwinu" Polifarbu Pilawa kosztuje w detalu ok. 60 zł, podczas gdy za tyle samo "Jedynki" z Polifarbu Dębica wystarczy zapłacić ok. 34 zł. "Jedynka" o 10 zł na 10-litrowym opakowaniu zydystansowała nawet bardzo tanią "Śnieżkę".W dębickiej spółce tłumaczą, że mimo niskiej ceny wielkość sprzedaży pozwoliła przekroczyć próg rentowności, stąd dobre kwietniowe wyniki. W kwietniu tego roku przy sprzedaży wyższej o 30% (15,3 mln zł) niż w kwietniu minionego roku (11,9 mln zł) również o jedną trzecią był wyższy zysk netto, a zysk operacyjny był czterokrotnie większy i wyniósł 1,38 mln zł. Po czterech miesiącach narastająco przychody ze sprzedaży są jednak tylko o 4,5% lepsze od osiągniętych w 1998 r., zysk operacyjny jest mniejszy o 60%, a zysk netto o ponad 73% (683 tys. zł wobec 2,56 mln zł).Nieco gorzej, w porównaniu z 1998 r., po czterech miesiącach tego roku przedstawiają się wyniki Polifarbu C-W - o 7% spadła sprzedaż, o 9% zysk operacyjny, a o jedną piątą zysk netto. Porównanie kwietnia tego roku do kwietnia ub.r. wykazuje jednak nieznaczną poprawę, szczególnie w pozycjach zysków.

HALINA KOCHALSKA