Notowania złotego otworzyły się na poziomie 2,47-2,29% powyżej centralnego parytetu. Umocnienie złotego, zdaniem dealerów, było spowodowane oczekiwaniami na napływ walut związanych z prywatyzacją Banku Pekao oraz polepszeniem sytuacji w Kosowie. Na otwarciu za dolara płacono 3,9710-3,9770, a za euro 4,1529-4,1515 złotego.- Ze względu na święto w Londynie i w Nowym Jorku, poniedziałek był bardzo spokojny na rynku walutowym. Złoty przez cały dzień zyskiwał na wartości w stosunku do piątkowych notowań. Na zakończenie notowań jej kurs był jednak nieco słabszy - powiedział PARKIETOWI Mariusz Bieniek, dealer walutowy z Banku Handlowego. Według niego mogłoby dojść do większego umocnienia złotego, gdyby wcześniej w serwisach informacyjnych pokazała się wiadomość o zaakceptowaniu przez Jugosławię głównych założeń planu pokojowego w sprawie Kosowa. - Jeśli nie wydarzy się nic nieoczekiwanego, to we wtorek na otwarciu złoty przekroczy poziom 2,5% powyżej parytetu - stwierdził M. Bieniek.Na koniec poniedziałkowej sesji międzybankowej NBP ustalił kurs złotego do dolara na 3,9675 3,9735, a złotego do euro na 4,1470-4,1710. Złoty na fixingu był więc odchylony średnio o 2,51% powyżej centralnego parytetu, wobec 2,09% w piątek.Na sesji europejskiej w związku z informacjami o planie pokojowym dla Kosowa doszło do nieznacznego umocnienia euro. Jego kurs w stosunku do dolara wynosił 1,0470. Jednak większość analityków uważa, że euro będzie coraz słabsze, ponieważ rynek nie reaguje już tak entuzjastycznie na polepszenie sytuacji na Bałkanach. Oprócz tego nie wiadomo, czy Jugosławia ostatecznie zaakceptuje plan pokojowy. W ciągu najbliższych kilku dni euro prawdopodobnie będzie testować poziom 1,0380.

Piotr Utrata, Reuters