Z plus 5 pkt. do plus 3 pkt. obniżył się w maju wskaźnik koniunktury w przemyśle. GUS zanotował także lekki spadek nastrojów w budownictwie (z plus 38 pkt. do plus 36 pkt.) i w handlu detalicznym (z plus 10 pkt. do plus 8 pkt.). W przedsiębiorstwach produkcyjnych mniej optymistycznie niż miesiąc wcześniej oceniano przyszły popyt i sytuację finansową. Gorsze były np. rokowania co do możliwości egzekwowania należności od kontrahentów. Natomiast wielkość nadmiernych zapasów wyrobów gotowych w ciągu miesiąca nieco zmalała.Wczoraj lepsze wiadomości miał GUS na temat tendencji inflacyjnych. W ostatniej dekadzie maja żywność była droższa o 0,6% w porównaniu z trzecią dekadą kwietnia. Dyrektor Tadeusz Chrościcki z RCSS powiedział PARKIETOWI, że w zeszłym miesiącu ceny wzrosły prawdopodobnie o 0,5%, czyli tylko o 0,1 pkt. proc. więcej niż w maju 1998 r.
czytaj str. 5
Lekki spadek koniunktury w maju
Inflacja w normie
W ostatniej dekadzie maja br. żywność była o 0,6% droższa niż w trzeciej dekadzie kwietnia. O takim rezultacie przesądził poważny sezonowy skok cen owoców (13,6%) i warzyw (3,0%). Policzony przez GUS wskaźnik cen żywności nie uwzględniający grupy "warzywa i owoce" był nawet deflacyjny (spadek cen o 0,1%). Najbardziej staniały między ostatnią dekadą kwietnia a ostatnią dekadą maja: mleko, sery i jaja (o 0,7%) oraz mięso (o 0,5%).- Systematycznie pogarsza się relacja cen artykułów spożywczych do cen środków produkcji w rolnictwie. Ta bardzo niedobra dla rolników tendencja w tym roku będzie się utrzymywała. Choćby z tego powodu, że Agencja Rynku Rolnego utrzymuje w tej chwili duże rezerwy, a to oznacza, że będziemy mieli problemy z zagospodarowaniem nadwyżek żywności - powiedział wczoraj PARKIETOWI, dyr. Tadeusz Chrościcki z Rządowego Centrum Studiów Strategicznych.Jego zdaniem, w maju 1999 r. ceny towarów i usług wzrosły o 0,5%. W maju zeszłego roku zwiększyły się o 0,4%. To oznacza, że wskaźnik rocznej inflacji podniósł się od kwietnia br. z 6,3% do 6,4%. - Liczony od grudnia do grudnia wyniesie na koniec tego roku 7,5% - dodałT. Chrościcki. W ostatnich dniach nieco mniej optymistycznie prognozowali majową inflację prezes NBP Hanna Gronkiewicz-Waltz i doradca ministra finansów prof. Stanisław Gomułka. Oboje mówili o wzroście rocznego wskaźnika do 6,5%.GUS poinformował wczoraj o lekkim, 2-punktowym spadku wskaźnika koniunktury w przemyśle, budownictwie i handlu detalicznym. W niektórych branżach koniunktura polepszyła się jednak bardzo wyraźnie - producenci sprzętu RTV zanotowali przyrost wskaźnika aż o 23 pkt. proc., natomiast w przemyśle celulozowo-papierniczym wynik poprawiono o 10 pkt. proc.